Rosyjska Duma Państwowa rozważa nałożenie odpowiednich kar dla osób oraz firm w kraju, które zdecydują się na korzystanie z internetu Starlink dostarczanego przez firmę Elona Muska. Proponowana ustawa ma na celu uniemożliwić dostęp do sieci za pośrednictwem usługi SpaceX Starlink, OneWeb lub innych konstelacji satelitów nierosyjskich, które znajdują się w trakcie działania lub opracowywania.
Kara za Starlink – ile trzeba będzie zapłacić?
Informacje, do których dotarł serwis Popular Mechanics wskazują na to, że zalecane kary za korzystanie z internetu Starlink wahają się od 10000 do 30000 rubli (to około 500-1500 zł) dla zwykłych użytkowników oraz od 500 tysięcy do 1 miliona rubli dla podmiotów prawnych. Członkowie Dumy twierdzą, że internet Starlink sukcesywnie omija krajowy System Operacyjnych Środków poszukiwawczych, który monitoruje rosyjski internet oraz komunikatory.
W ramach specjalnych przepisów, cały rosyjski ruch internetowy musi przechodzić przez wybranego, krajowego dostawcę usług telekomunikacyjnych. Nic więc dziwnego, że rząd Rosji chce podjąć szczególne kroki, aby upewnić się, iż posiada całą sytuację pod kontrolą.
fot. NASA – Unsplash
Rosjanie nazywają usługi dostarczane przez Starlink „internetowym nonsensem”, jednocześnie samodzielnie planując stworzenie konstelacji satelitów dostarczających połączenie z siecią na terenie całej Rosji. Mimo tego, że Rosja zakazuje korzystanie z OneWeb, to… pomaga firmie wystrzelić jej satelity nad powierzchnię naszej planety. Wszystko to przy pomocy rosyjskiej rakiety Sojuz – w 2021 roku, każdego miesiąca na orbicie będą lądowały nowe konstrukcje OneWeb wystrzeliwane z terytorium objętego władzą Władimira Putina.
Rosja ma zacząć wdrażać w życie swoją konstelację internetowych satelitów już od 2024 roku. Obecnie pojawiają się jednak pytania związane z przystępnością tego rozwiązania oraz kosztami, które trzeba będzie ponieść, aby zadziałało ono w pełni poprawnie. Projekt może bowiem kosztować nawet 20 miliardów dolarów.
Źródło: ArsTechnica / fot. SpaceX