Salwador stworzy miasto oparte o Bitcoin. Bez podatków i zasilane przez… wulkan

Aleksander PiskorzSkomentuj
Salwador stworzy miasto oparte o Bitcoin. Bez podatków i zasilane przez… wulkan
{reklama-artykul}
Salwador po raz kolejny jest na ustach wszystkich. Kraj jako pierwszy wprowadził Bitcoina jako oficjalną metodę płatności, ale wygląda na to, że region teraz chce posunąć się dalej. Salwador zapowiedział bowiem, iż będzie chciał stworzyć Bitcoin City – miasto w kształcie popularnej kryptowaluty, które będzie działać na specjalnych zasadach.

Inwestycja w Bitcoin City ma się odbyć poprzez obligacje, które rząd Salwadoru planuje wyemitować w ciągu najbliższych 60 dni.

Bitcoin City – czy w tym szaleństwie jest metoda?

Na początku listopada bieżącego roku, prezydent Salwadoru Nayib Bukele zadeklarował, iż jego kraj zbuduje szkoły z zysków, które do tej pory zostały wygenerowane przy pomocy Bitcoina. Zaraz po tym powstanie specjalnie zaprojektowane miasto w kształcie monety przypominającej wspomnianą kryptowalutę.

Okazuje się, że wspomniane miejsce będzie miało wszystkie udogodnienia, takie jak obszary komercyjne i mieszkalne, własne lotnisko, dworce kolejowe, restauracje, centra rozrywki i inne miejsca, które można oczekiwać od swoistego “miasta przyszłości”. Ziemia położona pomiędzy La Union i Conchagua będzie korzystała z własnej elektrowni geotermalnej, która będzie pozyskiwała energię z wulkanu i zasilała nią Bitcoin City.

bitcoincity2
fot. Dmitry Demidko – Unsplash

Prezydent Salwadoru powiedział, iż w Bitcoin City nie będzie podatków dochodowych, podatków od nieruchomości i podatków komunalnych. Całe miasto ma być także w pełni zeroemisyjne i nie emitować dwutlenku węgla do atmosfery.

Zgodnie z planami przedstawionymi przez Nayiba Bukele i jego rząd, Salwador wyemituje obligacje o wartości około 1 miliarda dolarów na początku 2022 roku. Połowa tej kwoty zostanie przeznaczona na budowę miasta i infrastruktury, a druga połowa zostanie przeznaczona na zakup jeszcze większej ilości Bitcoinów. Salwador planuje wyemitować jeszcze więcej tego typu obligacji na przestrzeni najbliższych pięciu lat.

Co sądzicie o takim pomyśle? To szaleństwo, czy realna metoda na prawdziwe skonstruowanie miasta przyszłości?

Źródło: Twitter / fot. Osvaldo Martinez – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.