Samsung z nową reklamą. To prztyczek w nos Apple (WIDEO)

Piotr MalinowskiSkomentuj
Samsung z nową reklamą. To prztyczek w nos Apple (WIDEO)

Samsung opublikował krótką reklamę, która jest jawną kpiną ze spotu Apple szeroko komentowanego przez użytkowników. Koreański producent postanowił zapewnić swoich konsumentów, że nie ma mowy o niszczeniu kreatywności i żaden sprzęt tego nie zrobi. Zamiast tego może wyłącznie pomóc w rozwijaniu pasji, a także stanowić istotne narzędzie dla muzyków, malarzy czy pisarzy.

Samsung po raz kolejny znęca się nad Apple

Kampanie marketingowe bywają niezwykle pomysłowe i mądrze przeprowadzone. Czasami osiągną zamierzony skutek wywołując konkretne emocje u internautów – niekoniecznie te pozytywne. Drobne potknięcia firm są często wykorzystywane przez inne podmioty próbujące odebrać część klientów oraz udowodnić, że ich produkty są zdecydowanie lepsze. Właśnie jesteśmy świadkami takiej sytuacji.

Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy Was o kontrowersjach wywołanych przez reklamę Apple mającą promować wszechstronność najnowszego tabletu iPad Pro. Osoby należące do branż kreatywnych poczuły się urażone wydźwiękiem spotu dającego znać, że dotykowy sprzęt może zastąpić wszelkie standardowe narzędzia w postaci instrumentów czy farb.

Dlatego też technologiczny gigant podjął decyzję o publikacji stosownych przeprosin za reklamę „Crush” i obiecał, że nic podobnego się w przyszłości już nie pojawi. Niesmak jednak pozostał, co wykorzystał właśnie Samsung poprzez przygotowanie własnej wersji materiału wideo. Poniżej możecie obejrzeć wideo opatrzone hasztagiem #UnCrush jasno wskazującym na to, do kogo jest ono kierowane.

Materiał prezentuje fragment brudnej i zniszczonej prasy hydraulicznej przypominającej to, co widnieje na końcu reklamy od Apple. Na zgliszczach postanawia usiąść kobieta i zaczyna grać na gitarze. Pomaga jej w tym wszystkim Galaxy Tab S9, na którym wyświetlane są nuty. Filmik zwieńczony jest sloganem dającym znać, że kreatywność nie może zostać zmiażdżona. Oto prztyczek w nos wymierzony firmie z Cupertino.

Kiedyś takie reklamy bywały ostrzejsze

Nie mamy tu do czynienia z niczym poważnym ani groźnym dla konkurenta. Samsung pewien czas temu zrezygnował z przygotowywania tego typu spotów wyśmiewających Apple – w przeszłości byliśmy świadkami znacznie bardziej (na ironię) kreatywnych kampanii dotyczących np. charakterystycznego wycięcia w ekranie czy braku zasilacza w pudełku od iPhone’a. Wtedy faktycznie cały świat dyskutował o tych akcjach, włącznie z prawnikami jabłczanego koncernu. Pojawił się też klip dotyczący składanych smartfonów czy usunięcia złącza słuchawkowego.

Teraz pozostaje czekać na kolejne tego typu zagrywki marketingowe. Dobrze jest widzieć, że wciąż się one pojawiają – zawsze to pewien powiew świeżości w świecie technologii.

Źródło: Twitter (X) (@SamsungMobileUS) / Zdjęcie otwierające: Samsung

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.