Sejm odebrał właśnie nagrodę za przekroczenie progu stu tysięcy subskrypcji. YouTube nie zrobił wyjątku i wysłał srebrny przycisk, co było zresztą zapowiadane od dłuższego czasu. Tym samym mamy do czynienia z bardzo nietypową sytuacją, kiedy to rządowy kanał może pochwalić się czymś, co zazwyczaj udaje się wyłącznie influencerom. Kto wie, może wkrótce na Wiejską trafi kolejny upominek? Jest to bardziej niż prawdopodobne.
Sejm otrzymał nagrodę za 100 tys. subskrypcji na YouTube
Rząd obecnej kadencji bez wątpienia zostanie zapamiętany przez wiele rzeczy. Jedną z nich na pewno będzie zwiększenie popularności obrad wśród internetowej społeczności. Niejednokrotnie dawaliśmy Wam znać o bezustannie pobijanych rekordach – raz nawet transmisja posiedzenia była najpopularniejszym tego typu materiałem na platformie YouTube, co już o czymś świadczy. Wzrost zainteresowania okazał się olbrzymi, co poskutkowało też pozostawianymi przez ludzi subskrypcjami.
- Sprawdź również: Polak kupił pomidory w cenie jabłek. Teraz pójdzie do więzienia
Już kilka miesięcy dowiedzieliśmy się, że Kancelaria Sejmu skierowała prośbę o otrzymanie srebrnego przycisku, czyli nagrody za przekroczenie progu 100 tys. subskrypcji. Od tamtej pory minęło naprawdę dużo czasu, a rządowy kanał zdążyło zacząć śledzić ponad 745 tys. osób. Jednak dopiero teraz mamy do czynienia z uhonorowaniem tak świetnego wyniku, co raczej nie powinno dziwić – YouTube zazwyczaj nie spieszy się z realizacją zleceń na upominki dla internetowych twórców.
Kancelaria Sejmu opublikowała właśnie post na platformie Twitter (X), za pośrednictwem którego poinformowała o dotarciu srebrnego przycisku na Wiejską – wygląda to nieco absurdalnie. Swego czasu dowiedzieliśmy się, że marszałek Szymon Hołownia nie zamierza chować nagrody do szuflady – zostanie on wykorzystany w słusznej sprawie. Niech nie obawiają się też osoby uważające, iż przycisk zastąpi wiszący na sali krzyż. Tak się (raczej) nie stanie.
Kiedy złoty przycisk?
Obecnie kanał Sejm Rzeczypospolitej Polskiej subskrybuje na YouTube ponad 745 tys. subskrybentów, co rzecz jasna sugeruje przekroczenie progu 1 mln w przeciągu niezbyt długiego czasu. Jeśli tak się stanie, to możemy spodziewać się wystosowania prośby o otrzymanie złotego przycisku. Trzeba przyznać, że byłoby to nie lada osiągnięcie. Trudno jednak oszacować kiedy nastąpi ten moment – profil niestety nie rozwija się już tak dynamicznie, jak na początku. Było to rzecz jasna do przewidzenia.
Jak jednak twierdzą przedstawiciele Kancelarii Sejmu, aż 68% oglądających nie subskrybuje kanału na YouTube – to wysoki wynik. Dlatego też zachęcono przy okazji do kliknięcia czerwonego przycisku, by liczba aktywnych osób bezustannie rosła. Dzięki temu złoty przycisk trafi na Wiejską jeszcze szybciej. Co ciekawe, społeczność skrytykowała tego typu zachęty przypominając, że mimo wszystko tak powinny zachowywać się wyłącznie influencerzy.
- Przeczytaj również: Piractwo przestaje interesować ludzi. Trudno o lepszą wiadomość
Teraz pozostaje czekać na kolejne akcje, które pozwolą zwiększyć popularność Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej na popularnej platformie.
Źródło: Twitter (X) / Zdjęcie otwierające: Twitter (X)