Senat przyjął ustawę o blokowaniu kont Polaków sprzedających online

Maksym SłomskiSkomentuj
Senat przyjął ustawę o blokowaniu kont Polaków sprzedających online

W lutym minionego roku ostrzegaliśmy, że już wkrótce skarbówka dowie się, co i za ile sprzedajesz na Allegro, OLX i Vinted. Fiskus w lipcu 2022 roku zyskał nowe uprawnienia, z których zaczął korzystać mniej więcej rok później. W sierpniu 2023 roku skarbówka zaczęła wysyłać listy z prośbą o wyjaśnienia do najaktywniejszych sprzedających. Kontrole przybrały na sile z początkiem tego roku, a teraz polski senat przyjął nowelizację ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw, implementującą w polskim prawie unijną dyrektywę DAC7. Na jej mocy platformy sprzedażowe będą miały obowiązek raportowania sprzedających, a polska administracja zyska nowe uprawnienia.

Ustawa umożliwiająca blokowanie kont Polaków

5 czerwca polski Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy implementującą unijną dyrektywę DAC7 w polskim porządku prawnym. Gdy ta otrzyma podpis prezydenta, od 1 lipca 2024 roku platformy sprzedaży internetowej będą miały obowiązek raportowania użytkowników do Krajowej Administracji Skarbowej. Chodzi o tych sprzedających, którzy wystawią co najmniej 30 ofert sprzedaży rocznie lub ich kwota przekroczy 2 tysiące euro.

Zwróćcie też uwagę na słowo „30 ofert”, a nie „30 transakcji”. Wystarczy, że dany internauta opublikuje 30 ofert sprzedaży, a już trafi potencjalnie na celownik skarbówki.

Co ważne, platformy będą raportowały dane sprzedaży wstecznie od 1 stycznia 2023 roku! Ustawa umożliwiająca blokowanie kont Polaków powinna zacząć działać już wtedy, lecz miały miejsce opóźnienia.

Użytkownikom, którzy nie dostarczą odpowiednich informacji platformie, grożą blokady kont oraz wypłat za sprzedane produkty. Oczywiście wypłaty blokowane będą tylko wtedy, gdy transakcje odbywały się będą przez wewnętrzne systemy danej platformy.

Skąd takie zmiany i o co chodzi?

O pieniądze i unijne prawo. Polski rząd, musząc dostosować się do dyrektywy unijnej DAC7, zwalczał będzie proceder handlu poza zarejestrowaną działalnością gospodarczą. Gdy skarbówka uzna, że dany sprzedający powinien mieć działalność gospodarczą i odprowadzać podatek z tytułu sprzedaży, nałoży na taką osobę karę.

Platformy sprzedaży internetowej boją się zmian, o czym świadczą wypowiedzi jej przedstawicieli. Sugerują, że dziennikarze straszą polskich internautów, co może zniechęcić ich do sprzedaży online.

Warto jednocześnie zaznaczyć, że dyrektywa DAC7 nie nakłada na użytkowników serwisów ogłoszeniowych żadnych dodatkowych zobowiązań podatkowych. Podkreślamy to, ponieważ z przeprowadzonej na nasze zlecenie analizy przekazu medialnego wynika, że jest to temat, którym media chcą wzbudzić niezrozumiałą sensację wśród odbiorców. W kontekście przepisów pojawiają się np. prowokacyjne tytuły w stylu >>Kto się musi bać fiskusa<< lub >>OLX zgłosi cię do skarbówki<<. Takie działania zniechęcają do zapoznawania się ze stanem faktycznym, są przyczynkiem do przekłamań, niedopowiedzeń i interpretacji, które nie znajdują pokrycia w przepisach i rzeczywistości

 – mówił Konrad Dobrowolski z OLX w stanowisku przekazanym PAP.

Źródło: senat.gov.pl, PAP, zdj. tyt. Canva Pro & gov.pl

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.