Niektórzy protestujący wykorzystują chaos oraz całą sytuację do tego, aby rabować mienie oraz kraść przedmioty z niektórych sklepów. Oczywiste jest, iż Apple jako marka premium stało się tego typu celem. Między innymi w Portland, sklep giganta został zdemolowany, witryny zostały zniszczone, a ze środka ukradziono cały dostępny sprzęt. Sklep został otwarty zaledwie dwa dni wcześniej i będzie wymagał obszernych napraw, zanim producent ponownie zaprosi do niego klientów. Podobna sytuacja miała także miejsce w Waszyngtonie.
The Apple store was looted and they were able to get into the mall through the Apple store. #fox10phoenix pic.twitter.com/YoUwRSbiRq
— Mario Fox10 (@MVphotoFox10) May 31, 2020
Nie obyło się również bez problemów w epicentrum zamieszek – Minneapolis. Business Insider donosi, iż sklep Apple na Hennepin Avenue został zamknięty w obawie przed kradzieżą, jednak nie przeszkodziło to protestującym w zrabowaniu go do cna. Szabrownicy zostawili po sobie pusty sklep z samymi stolikami wywróconymi do góry nogami. Do sieci przedostały się także zgłoszenia o pracownikach Apple pakujących sprzęt amerykańskiego giganta w obawie przed zamieszkami oraz potencjalnymi kradzieżami.
The entire apple store in DC has been looted. There’s nothing left. It took 7 minutes before a single cop showed up. pic.twitter.com/SijiCTcNjD
— Caleb Hull (@CalebJHull) May 31, 2020
Sytuacja robi się niebezpieczna
Oznacza to, że złodzieje będą mieli marny pożytek z kradzieży.
Źródło: AppleInsider / fot. Laurenz Heymann – Unsplash