O co tak właściwie chodzi? Nowe prawo wymusza na operatorach dużych serwisów, aby dane na temat rosyjskich użytkowników były przechowywane na serwerach, które znajdują się na terenie Rosji. Dzięki temu rosyjski rząd będzie mógł się do nich w razie potrzeby bezproblemowo dostać.
Na przystosowanie się do nowego prawa serwisy mają zaledwie pół roku. Jeżeli po tym czasie w Rosji nie pojawią się stosowne serwery, rząd uzna usługę za nielegalną. Dostawcy internetu będą zmuszeni do blokowania takich portali, a jedyną alternatywą dla internautów będzie VPN.
Nowe prawo daje Rosji jeszcze większe możliwości kontrolowania przepływu informacji w internecie. To kolejny krok w stronę słynnego Wielkiego Brata i orwellowskiego Roku 1984.
Źródło: Neowin