Sprzeczka w Call of Duty powodem śmierci niewinnego człowieka

Karol SnopekSkomentuj
Sprzeczka w Call of Duty powodem śmierci niewinnego człowieka
Do tragicznych zdarzeń doszło w Stanach Zjednoczonych, gdzie po kłótni dwóch graczy Call of Duty, w której poszło o zakład o półtora dolara zginął niewinny człowiek. 28-letni mieszkaniec Kansas został śmiertelnie postrzelony przez policję po tym jak ktoś zadzwonił na numer alarmowy i wysłał pod jego adres oddział SWAT.

Jeden z graczy postanowił zemścić się na drugim w dość nietypowy sposób – zgłosił, że pod jego adresem popełniane jest poważne przestępstwo. Jak się okazało nastąpiła wielka pomyłka i oddział SWAT wtargnął nie do tego domu co trzeba, a akcja zakończyła się nieprawdopodobną tragedią. Z niewiadomych przyczyn policjanci otworzyli ogień i zastrzelili niewinnego mężczyznę. Rany były tak poważne, że Andrew Fincha nie udało się uratować.

Na terenie USA jest to bardzo popularne zjawisko, które nazywa się swatting. W ramach zemsty lub żartu na 911 zgłaszane są poważne przestępstwa, które zazwyczaj nie mają miejsca. Niestety, funkcjonariusze nie mogą lekceważyć tego typu zgłoszeń i muszą na nie reagować.

Osobą, która zgłosiła rzekome przestępstwo był Tyler Barris. Jak się okazuje nie jest to pierwszy tego typu występek tego mężczyzny, gdyż wcześniej dzwonił na policję z fałszywym alarmem bombowym.

Źródło: TheVerge

Udostępnij

Karol Snopek