Jeden z graczy postanowił zemścić się na drugim w dość nietypowy sposób – zgłosił, że pod jego adresem popełniane jest poważne przestępstwo. Jak się okazało nastąpiła wielka pomyłka i oddział SWAT wtargnął nie do tego domu co trzeba, a akcja zakończyła się nieprawdopodobną tragedią. Z niewiadomych przyczyn policjanci otworzyli ogień i zastrzelili niewinnego mężczyznę. Rany były tak poważne, że Andrew Fincha nie udało się uratować.
Na terenie USA jest to bardzo popularne zjawisko, które nazywa się swatting. W ramach zemsty lub żartu na 911 zgłaszane są poważne przestępstwa, które zazwyczaj nie mają miejsca. Niestety, funkcjonariusze nie mogą lekceważyć tego typu zgłoszeń i muszą na nie reagować.
Osobą, która zgłosiła rzekome przestępstwo był Tyler Barris. Jak się okazuje nie jest to pierwszy tego typu występek tego mężczyzny, gdyż wcześniej dzwonił na policję z fałszywym alarmem bombowym.
Źródło: TheVerge