Streamer zaczął strzelać do włamywacza podczas transmisji z League of Legends

Piotr MalinowskiSkomentuj
Streamer zaczął strzelać do włamywacza podczas transmisji z League of Legends
Podczas jednej z transmisji na żywo doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Ktoś włamał się do domu streamera, po czym ten oddał kilka strzałów z broni palnej – niedługo potem na miejsce prawdopodobnie przyjechała policja. Twitch dosyć szybko pozbył się klipów z całego zajścia, zachowały się jednak istotne fragmenty.

W trakcie streamu doszło do strzelaniny

Transmisje na żywo to dosyć popularne źródło ciekawych sytuacji. Nigdy bowiem nie wiadomo, co wydarzy się podczas streamu, a użytkownicy z całą pewnością postarają się, by ciekawy materiał zaistniał w sieci. Zazwyczaj mamy do czynienia z zabawnymi ujęciami, lecz czasami streamy obfitują w przerażające akcje, których raczej sami nie chcielibyśmy doświadczyć.

Jedna z nich przydarzyła się właśnie twórcy o pseudonimie MattDamnit. Jego konto na Twitchu obserwuje 800 osób, lecz w ostatnich dniach usłyszało o nim zapewne znacznie więcej osób. Podczas prowadzenia transmisji z gry League of Legends mężczyzna usłyszał hałasy w swoim domu. Okazało się, że spowodował je… włamywacz, który zdecydował się na wieczorne najście akurat na ten budynek.

Urywek z wydarzenia znajdziecie poniżej:

 
Streamer zareagował wręcz błyskawicznie, bowiem momentalnie zerwał się z krzesła i pobiegł po broń palną. Transmisja rzecz jasna nie została przerwana, więc widzowie byli świadkami całego zajścia. Najpierw słychać było głośne rozmowy, a niedługo potem oddano kilka strzałów. Po około dziesięciu minutach w tle pojawił się odgłos syren oraz głośne rozmowy na temat sensu włamania.
MattDamnit zawitał potem na streamie na zaledwie kilka sekund, by go wyłączyć. Wyglądał tak, jakby nic mu się nie stało. Niedługo po całej sytuacji twórca opublikował post na Twitterze, w którym podszedł do wszystkiego w dosyć humorystyczny sposób: „Człowieku, diabeł naprawdę przychodzi po ciebie, kiedy wszystko zaczyna się układać”.

Mężczyzna miał bowiem przed przyjściem włamywacza naprawdę dobrą passę w League of Legends – wygrał z rzędu kilka gier. Na razie jednak twórca nie opublikował żadnych nowych treści – nie wiadomo także zbyt wiele na temat tożsamości intruza oraz jego motywów. Trudno też stwierdzić czy został ciężko ranny.

Jedno jest pewne, o streamerze stało się po zajściu dosyć głośno. Na portalu Reddit oraz Twitter odnaleźć możemy sporo komentarzy społeczności oraz reposty powyższego filmiku.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.