We wspomnianej rozmowie, szef Apple stwierdził, iż gdyby był Francuzem oraz miał 10 lat, to postawiłby na naukę programowania, zamiast ćwiczyć języki obce. Cook od razu sprostował jednak, iż nie oznacza to, że ludzie mają się nie uczyć języków – przede wszystkim angielskiego. Szefowi Apple chodziło o to, iż programowanie można wykorzystać nieco lepiej w przyszłości, także do kontaktu z innymi osobami na świecie. CEO Apple zwrócił także uwagę na rozwój kreatywności jako najważniejszej cechy, którą można połączyć z obecną technologią.
Cook wierzy także, iż zapotrzebowanie na specjalistów oraz programistów będzie cały czas rosnąć – trudno się z tym nie zgodzić. Trzeba jednak powiedzieć, iż to bardzo odważna teza ze strony szefa Apple. Patrząc jednak na obecny rynek pracy oraz zapotrzebowanie, Tim Cook może mieć sporo racji.
Co o tym sądzicie?
Źródło: Fortune