Niestety, niektórzy decydują się na tworzenie nielegalnych kopalni kryptowalut i kradzież prądu. Jedną z takich osób był pewien mężczyzna ze stanu Massachusetts w USA, który założył nielegalną kopalnię obok kotłowni swojego poprzedniego pracodawcy. Tym pracodawcą było miasto, a kotłownia znajdowała się w szkole, która na działalności wspomnianego człowieka straciła 17 tysięcy dolarów czyli blisko 76 tysięcy złotych. Tyle kosztowała ją skradziona energia elektryczna.
Sprawdź: Gadżety technologiczne dla każdego i na każdą okazję
Szeroko zakrojona operacja
Mężczyzną, który założył nielegalną kopalnię kryptowalut, był 39-letni Nadeam Nahas. W ostatnim czasie postawiono mu oskarżenia o kradzież energii i wandalizm – to w wyniku dochodzenia, w ramach którego lokalne władze znalazły kopalnię kryptowalut ukrytą w odosobnionym miejscu obok kotłowni szkoły w mieście Cohasset w Massachusetts. Farma podobno składała się na 11 koparek, a także system wentylacyjny, który miał zapobiegać ich przegrzewaniu się.
Farmę wykryto pierwotnie w grudniu 2021 roku, podczas rutynowej inspekcji szkoły przez dyrektora. Dyrektor trafił wówczas okablowanie, przewody wentylacyjne i komputery, które nie powinny były znajdować się w obszarze niedaleko kotłowni budynku. Dyrektor ds. technologii informatycznych w urzędzie miasta Cohasset zidentyfikował kopalnię kryptowalut jako nielegalną, a więc skontaktowano się z policją w celu dokładniejszego zbadania sprawy i zidentyfikowania właściciela farmy.
Dzieło byłego pracownika miasta
Na podstawie znalezionych dowodów, w tym paragonów za zakupiony sprzęt, stwierdzono, że nielegalną kopalnię kryptowalut założył wspomniany Nadeam Nahas, który pracował dla miasta Cohasset jako koordynator ds. ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji oraz jako zastępca dyrektora ds. obiektów budowlanych od stycznia 2021 roku do początku 2022 roku. Dokumenty sądowe mówią, że kopalnia funkcjonowała od kwietnia 2021 roku do grudnia 2022 roku.
Przewody wentylacyjne, którymi Nadeam Nahas schładzał swoją nielegalną kopalnię kryptowalut. | Źródło: Policja w Cohasset
Prąd, który na przestrzeni kilkunastu miesięcy nielegalna kopalnia kryptowalut zużyła, kosztował aż 17 tysięcy dolarów, ponieważ składała się ona z koparek typu ASIC. Są to koparki zaprojektowane tak, by kopać kryptowaluty tak szybko i wydajnie, jak to możliwe.
Nadeam Nahas trafił przed sąd w piątek, 24 lutego, gdzie zadeklarował, że nie jest winny zarzucanych mu czynów. Następna rozprawa sądowa jest zaplanowana na 17 maja. Co mężczyźnie grozi za kradzież prądu w celu kopania kryptowalut? Nie poinformowano, jaką karę sąd zamierza przyznać, ale podejrzewam, że Nahas prawdopodobnie będzie musiał przynajmniej zwrócić miastu kilkukrotność wartości skradzionego prądu.
Źródło: Boston Globe, fot. tyt. Unsplash/Kanchanara