Zapewne niejedna osoba wypiła podczas świąt Bożego Narodzenia zdecydowanie więcej alkoholu niż powinna. Te osoby, które dzisiaj doświadczają kaca, albo które doświadczą go w najbliższych dniach, mogą wykorzystać go do zgarnięcia zniżki na burgera, a przynajmniej w jednym kraju. W jaki sposób?
Tańszy Burger na złagodzenie kaca
Brazylijski oddział Burger Kinga zorganizował nietypową kampanię marketingową o nazwie „Hangover Whopper”, do której zaangażował sztuczną inteligencję. Każdy klient, u którego sztuczna inteligencja wykryje oznaki kaca, otrzyma zniżkę na Whoppera w jednym z dostępnych zestawów. Dla niewtajemniczonych – Whopper to jeden z hamburgerów podawanych w sieci Burger King.
Burger King zapowiedział swoją kampanię marketingową za pośrednictwem wideo opublikowanego w platformie YouTube. Nota bene, to wideo ewidentnie przygotowano przy użyciu sztucznej inteligencji.
„Pod koniec roku każdy dzień jest piątkiem, a do akcji wkracza kac.”, słuchamy. „BK przedstawia burgera Hangover Whopper – technologię, która skanuję twoją Twarz, by określić poziom Twojego kaca i zaoferować zniżkę na najlepsze kombo, które pozwoli go zwalczyć.”
Tak, sztuczna inteligencja wykorzystywana przez Burger Kinga analizuje twarze klientów, by określać, czy Ci mają kaca, czy też nie. Ten proces odbywa się za pośrednictwem aplikacji Burger King oraz strony internetowej dedykowanej akcji Hangover Whopper.
Kontrowersyjna sprawa
Rzecz jasna technologia rozpoznawania twarzy jest mocno kontrowersyjna – między innymi dlatego, że radzi sobie z zadaniem, do którego została zaprojektowana, przeciętnie. Czy faktycznie dobrze radzi sobie zaś z wykrywaniem kaca? Cóż, sam Burger King wspomina, że jego technologia ocenia, czy masz kaca, w sposób fikcyjny. Zapewne dlatego jego usługa stwierdziła, że mam kaca, mimo że od kilku dni nie piłam alkoholu.
Jeśli chodzi o kwestie prywatności, to brazylijski Burger King twierdzi, że nie będzie udostępniać nikomu zdjęć klientów. Twierdzi też, że nie będzie wykorzystywać zbieranych danych do celów reklamowych, ani do żadnych innych celów niż obsługa omawianego narzędzia. Oczywiście należy podejść do tych zapewnień sceptycznie.
Jeśli mimo wszystko nie obawiasz się o prywatność swoich danych, a akurat mieszkasz lub przebywasz w Brazylii, wiedz, że z omawianej promocji możesz skorzystać do 2 stycznia. Oczywiście sięgnij po tę promocję dopiero wtedy, gdy już zjesz cały serniczek i inne smakołyki, które zostały Ci ze świąt w lodówce.
Źródło: Gizmodo, fot. tyt. Canva