Sztuczna inteligencja stworzyła reklamę piwa. Jest niepokojąca, wygląda jak sen

Maksym SłomskiSkomentuj
Sztuczna inteligencja stworzyła reklamę piwa. Jest niepokojąca, wygląda jak sen
Różne modele sztucznej inteligencji wspomagane przez uczenie maszynowe i garść innych technologii mogą generować fotorealistyczne obrazy. Polscy superzłoczyńcy oraz narodowe zwierzęta-superbohaterowie wygenerowane przy pomocy Midjourney oraz seksowne zdjęcia atrakcyjnych kobiet stworzone przez Stable Diffusion to tylko niewielki wycinek tego, co można zrobić dzięki SI i odpowiednim promptom. O ile jednak z kreowaniem zdjęć i kopiowaniem głosu nie ma większego problemu, to tworzenie materiałów wideo często prowadzi do iście groteskowych efektów.

Impreza  wygenerowana przez sztuczną inteligencję

25 kwietnia pokazywałem Wam reklamę pizzy stworzoną przy wsparciu sztucznej inteligencji. Materiał wyglądał jak żywcem wyjęty z jakiegoś koszmaru, ale miał w sobie pewien urok. W przypadku reklamy piwa poszło… w zasadzie trudno powiedzieć, czy lepiej, czy gorzej. Dzieło Private Island wykreowane przy użyciu Stable Diffusion, Midjourney i ControlNet oraz oczywiście promptów jest po prostu osobliwe.

Reklama to kumulacja chyba wszystkich baboli, jakich może dopuścić się SI przy generowaniu tego rodzaje treści. Są zatem ludzie nie potrafiący jeść i pić, dłonie z nadmiarowymi palcami, a co najważniejsze: mimika przyprawiająca niekiedy o gromki śmiech. Trudno oprzeć się przekonaniu, że impreza wygląda jak… czyjś sen.

reklama piwa sztuczna inteligencja

Źródło: mat. własny – zrzut ekranu z YouTube

Swoją drogą, spróbujcie ocenić poniższe wideo na płaszczyźnie tego, jak sztuczna inteligencja postrzega typową imprezę w wydaniu ludzi. W końcu SI w pewien sposób uśrednia całą „wiedzę”, jaką została „nakarmiona” w danym zakresie.

Kolejny raz zastanawiam się, jaki odsetek widzów zauważyłby, że z reklamą jest coś nie tak, gdyby została ona wyemitowana w telewizji. Wydaje mi się, że materiał zachwalający nieistniejącą pizzerię był mimo wszystko o wiele bardziej realistyczny.

Źródło: YouTube

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.