Po zainstalowaniu wtyczki w przeglądarce Firefox, dodatek tworzy specjalny kontener, w którym Facebook zostaje bezpośrednio zamknięty. Tego typu działanie izoluje portal od pozostałej aktywności związanej z przeglądaniem sieci – w ten sposób Mark Zuckerberg i spółka nie mogą śledzić tego, co robimy i przeglądamy na innych stronach lub portalach. Całkiem wygodne i skuteczne.
Warto pamiętać, że wtyczka nie działa wtedy, kiedy będziemy wykorzystywali chociażby przyciski do polubień na Facebooku, które osadzone są na innych stronach. To jednak nie powinno się znacząco odbić na zbieranych przez Zuckerberga informacjach.
Niestety Mozilla póki co oferuje swój dodatek jedynie do przeglądarki Firefox. Na liście wspieranych programów zabrakło chociażby Google Chrome czy Opery oraz innych, mniej popularnych rozwiązań. Pozostaje mieć nadzieję, że ta sytuacja się wkrótce zmieni.
Mozilla informuje, iż chciała szybko rozwiązać palący problem, który frustrował użytkowników. Najwyraźniej marce się to udało i jest to idealna okazja, aby wypromować Firefoxa.
Opisywaną wtyczkę pobierzecie z naszego portalu klikając w poniższy odnośnik. Natomiast przeglądarka Firefox jest dostępna do pobrania w tym miejscu.
Źródło: Mozilla