Czytaj również: Chiny będą karać myślozbrodnię. Specjalny system w opracowaniu
TikTok potajemnie ocenia influencerów
TikTok po cichu uruchomił system punktacji dla influencerów, oceniając twórców treści według czynników takich jak ich entuzjazm i chęć promowania przeróżnych produktów. W swoim najnowszym raporcie informuje o tym MarketWatch. Dokumenty wewnętrzne chińskiej firmy pokazują, że TikTok omawiał plany dostarczenia tych ocen ze swoimi partnerami biznesowymi w ścisłej tajemnicy.
TikTok przedstawił działanie swojego systemu w dokumentach udostępnionych sprzedawcom i markom, oznaczonym jako poufne. Swoisty ranking influencerów ma pomóc firmom dowiedzieć się, z którymi twórcami warto współpracować. Jak wyjaśnił MarketWatch, firma ocenia twórców według szeregu wskaźników:
„Wskaźnik chęci współpracy miał mierzyć entuzjazm danego twórcy do współpracy z markami, „wskaźnik staranności” określał, jak bardzo chcą pokazywać na swoich firmach produktu, które z ich linków afiliacyjnych mogliby kupować widzowie” – czytamy. Takich ocen było znacznie więcej.
Okazuje się, iż TikTok udostępnił specjalną platformę (!) z ocenami potencjalnym partnerom biznesowym. Twórcy są sortowani na niej według ich wpływów w określonych kategoriach produktów, ilości tworzonych treści, skuteczności dotarcia tych treści do odbiorców i tego, jak dobrze ich filmy napędzają sprzedaż. Influencerzy są również oceniani pod kątem regularności publikowania nagrań.
TikTok odmawia komentarza
Zero zaskoczenia.
Oceny dla influencerów z TikToka działają obecnie w Indonezji, Malezji, Filipinach, Singapurze, Tajlandii i Wietnamie, gdzie firma testuje narzędzie o nazwie TikTok Shop, umożliwiające – a jakże – sprzedaż i zakup przeróżnych produktów za pośrednictwem afiliacji nawiązywanej pomiędzy twórcami i reklamodawcami na platformie.
Według raportu MarketWatch, TikTok omówił również swoje nowe rozwiązanie z firmami w Wielkiej Brytanii, gdzie jednak specjalne narzędzia zakupowe proponowane przez serwis społecznościowy spotkały się ze znacznie gorszym odbiorem.
Źródło: MarketWatch