Użytkownicy mogą skorzystać ze specjalnego narzędzia przygotowanego przez polski start-up. Pozwala ono na sprawdzenie siły naszego hasła poprzez wpisanie liczby i rodzajów składających się na nie znaków. Specjalny algorytm dokonuje wtedy obliczeń i wydaje wyrok – jeśli więc macie wątpliwości odnośnie do bezpieczeństwa, to warto przyjrzeć się tytułowemu kalkulatorowi nieco bliżej.
Teraz możecie sprawdzić bezpieczeństwo swojego hasła
Nie od dziś wiadomo, że odpowiednie hasło to podstawa bezpieczeństwa w sieci. Oczywiście nie mamy wtedy gwarancji, iż nasze konto nigdy nie zostanie narażone na ewentualny atak hakerów. Dlatego też coraz częściej zachęca się internautów do aktywacji uwierzytelniania dwuskładnikowego. Pojawiają się również alternatywy dla tradycyjnych haseł w postaci np. passkeys. Istnieje więc sporo sposobów, by przy rejestracji wpisywać coś innego niż „123456789”.
Jeśli nie macie pewności co do bezpieczeństwa Waszego hasła, to warto zapoznać się z narzędziem oferowanym przez Omni Calculator, polski start-up oferujący dostęp do tysięcy spersonalizowanych kalkulatorów. Część z nich przyda się biologom, ekonomistom, kucharzom, a inne bez wątpienia okażą się zbawienne przy wykonywaniu codziennych czynności. Nas interesuje dzisiaj jedna z tych usług umożliwiająca sprawdzenie entropii hasła (siła mierzona w bitach). Jak to w ogóle działa?
Cóż, nie jest to zbyt skomplikowane. Należy podać liczbę małych oraz wielkich liter składających się na nasze hasło. Poza tym wpisać możemy liczbę znaków specjalnych, a także cyfr – po uzupełnieniu pól będziemy świadkiem wyświetlenia siły hasła oraz słownego stwierdzenia czy jest wystarczająco bezpieczne. Takim progiem jest 60-80 bitów, lecz dopiero przy 100 bitach możemy mówić o pełnym sukcesie. Warto więc przetestować nie tylko swoje hasło, ale także szereg innych kombinacji.
Źródło: wł.
Oczywiście zmiana haseł na każdym koncie nie jest wystarczającym wyjściem. Tak jak wspomniałem wyżej – istotne jest również skorzystanie z uwierzytelniania dwuskładnikowego lub z coraz popularniejszych alternatyw. Nie tak dawno informowaliśmy Was o wdrożeniu passkeys do konta Google. Usługa ta generuje unikalny zaszyfrowany klucz na podstawie danych biometrycznych przypisanych do urządzenia. Wtedy tak naprawdę haker musiałby wejść w posiadanie Waszego komputera/smartfona, by ukraść jakiekolwiek dane.
Aktywacja tej funkcji tak naprawdę niweluje konieczność wpisywania haseł przy logowaniu, co jest sporym ułatwieniem – zwłaszcza dla osób nieustannie gubiących ciąg znaków. Warto więc przemyśleć aktywację narzędzi. Jeśli jednak taka wizja nie jest dla Was zachęcająca, to chociaż zabezpieczcie swoje konta trudnym do złamania hasłem.
Źródło: Omni Calculator