Tesla FSD popełnia trzy kuriozalne błędy po sobie i powoduje kolizję (wideo)

Maksym SłomskiSkomentuj
Tesla FSD popełnia trzy kuriozalne błędy po sobie i powoduje kolizję (wideo)
Tesla oraz inni producenci samochodów oferujący różne stopnie autonomii jazdy w swoich autach apelują do kierowców o rozwagę. Na nic zdają się ich prośby, ostrzeżenia i groźby – kierowcy wiedzą swoje i bardzo często zdejmują ręce z kierownicy, zawierzając los swój oraz pasażerów w wirtualne ręce sztucznej inteligencji. Dlaczego nie powinni tego robić? Wystarczy prześledzić nagrania pojawiające się cyklicznie w sieci. Nierzadko myli się nawet uchodzący za jeden z lepszych systemów Tesla FSD (Full Self Driving), dostępny w postaci planu subskrypcji dla Autopilota, wciąż w wersji beta. Ku przestrodze opublikowano w sieci kolejne wideo, pokazujące jak trywialne błędy może on popełniać.

Tesla FSD powoduje kolizję

System FSD potrafi podejmować naprawdę kuriozalne decyzje w najmniej spodziewanych momentach – dlatego właśnie kierowca cały czas musi pozostawać czujny i trzymać ręce na kierownicy. Przykład błędu pokazuje nowy film, obrazujący wjazd przeszkodę po dokonaniu skrętu o 90 stopni w prawo. Wydawałoby się, że warunki są idealne. Pogoda jest świetna, pasy jezdni wyraźnie zaznaczone, a słupki doskonale widoczne dla systemów bezpieczeństwa auta. Tymczasem…

Tesla korzystająca z FSD skręciła zbyt mocno, nie utrzymała pasa ruchu oraz nie wyhamowała przed przeszkodą. Popełniła w po sobie aż trzy błędy. Błędy, które przy wyższej prędkości mogłyby wiązać się z tragicznymi konsekwencjami. Tutaj szkody okazały się niewielkie, bowiem ucierpiał jedynie zderzak, ale… To niestety kolejny dowód na usterkowość systemu FSD beta w Tesla Model Y.

Zdarzenie obejrzycie na poniższym nagraniu. Wystarczy, że przewiniecie film do 3:19.

Takich sytuacji jest znacznie, znacznie więcej i nie wszystkie trafiają do sieci. Jeśli jeździcie za kółkiem samochodu z systemami wspomagającymi kierującego, zawsze miejcie się na baczności.

Źródło: YouTube

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.