To już absurd. Rosja twierdzi, że Meta to “organizacja ekstremistyczna”.

Aleksander PiskorzSkomentuj
To już absurd. Rosja twierdzi, że Meta to “organizacja ekstremistyczna”.
Rosyjskie władze wezwały do nadania firmie Meta miana “ekstremistycznej organizacji”. Rosjanie poinformowali także, że w związku z tym będą ograniczali dostęp do Facebooka oraz Instagrama na terenie Rosji.

Wszystko to na chwilę po tym, jak gigant mediów społecznościowych oznajmił, iż będzie zezwalał na publikowanie haseł wyzywających rosyjskich żołnierzy. 

Roskomnadzor ma ręce pełne roboty

Rosyjski regulator Roskomnadzor ma w ostatnich tygodniach ręce pełne roboty. Regulatorzy w Moskwie już teraz zakazali dostępu do Facebooka dla przeciętnego użytkownika w kraju. Ta sama sytuacja będzie dotyczyła również Instagrama. Od kilkunastu godzin w sieci można oglądać rosyjskich influencerów, którzy panicznie szukają nowego miejsca, aby móc dalej tworzyć swoje materiały.

Rosyjscy prokuratorzy wszczęli również specjalne śledztwo kryminalne oskarżając platformę Instagram o to, iż służy ona do organizowania zbiórek, które wyzwalają zamieszki oraz przemoc. Rosja po raz kolejny więc skutecznie ogranicza dostęp do informacji oraz “niewygodnych” z perspektywy wojny w Ukrainie mediów społecznościowych.

rosjameta2
fot. Claudio Schwarz – Unsplash

Dostęp do Instagrama ma zostać ograniczony w Rosji od poniedziałku, 14 marca 2022 roku. Co ciekawe, pomimo początkowego strachu analityków, aplikacja WhatsApp (również należąca do Meta) nie została wymieniona w oświadczeniach rządowych. Szef Instagrama, Adam Mosseri przekazał na Twitterze, że zablokowanie Instagrama w Rosji odetnie 80 milionów użytkowników od dostępu do informacji oraz reszty świata. Około 80 proc. wszystkich użytkowników Instagrama w Rosji śledzi przynajmniej jedną osobę mieszkającą w innym kraju.

Jak patrzeć na tę sytuację? Nie inaczej, jak po prostu na chęć maksymalnego kontrolowania dostępu do konkretnych informacji i danych przepływających przez rosyjską sieć. Możemy się spodziewać, że w miarę eskalacji konfliktu w Ukrainie, problem będzie narastał.

W tej całej sytuacji szkoda tylko, że cierpią na niej zwykli, niewinni użytkownicy. Sprawa pozostaje rozwojowa.

Co o tym wszystkim sądzicie?

Źródło: Reuters

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.