Każdy, kto posiada konto w tym serwisie i obserwuje kilka popularniejszych „gwiazd” z pewnością zauważył, że pewne schematy bardzo często się powtarzają. Mowa między innymi o zdjęciach w egzotycznych miejscach (koniecznie w bikini!) czy równie egzotycznych drinkach i potrawach. Wszystko po to, aby pokazać innym, jakie nasze życie jest wspaniałe.
Pęd za „lajkami” i serduszkami podczas jednej ze swoich podróży zauważyła też osoba o imieniu Oliver. Mężczyzna postanowił stworzyć wideo, które podsumowuje schematyczność i wtórność zdjęć na Instagramie.
Jak sam przyznaje, do stworzenia takiego materiału nakłoniła go obserwacja zachowań turystów w popularnych miejscach. „Zamiast cieszyć się chwilą i tym, co widzą, wszyscy wpatrzeni są w smartfony, jakby ich najważniejszym celem było pochwalenie się samym faktem podróży” – tłumaczy.
W filmiku uchwycono wiele charakterystycznych cech zdjęć z Instagrama. Są obowiązkowe fotki paszportów, zdjęcia z pokładu samolotu, wieża Eiffla czy krzywa wieża w Pizie. Często są to zdjęcia wykonane pod tym samym kątem i tak samo wykadrowane. Nie mogło oczywiście zabraknąć modelek przed lustrem i fotek jedzenia. Wspomniany materiał można obejrzeć poniżej.
Źródło: The Verge