Tumblr od dawna był miejscem, w którym nagość odgrywała ważną rolę – czy to w artystycznych aktach (rysowanych i pozowanych), jak i w prostej pornografii. Nie dziwi więc nikogo, że po wprowadzeniu zakazu umieszczania w serwisie treści erotycznych jego popularność gwałtownie spadła. W tej chwili powoli leci ona w dół, a obecny właściciel portalu – Verizon – stara się go sprzedać.
Tumblr wciąż ma naprawdę sporą grupę aktywnych użytkowników, a także ponad 450 milionów blogów ze 172 miliardami postów. W 2013 roku strona została sprzedana za okrągły 1,1 miliarda dolarów. Obecnie Verizon nie ma jednak pomysłów jak utrzymać portal przy życiu. Decyzja o zakazie umieszczania obrazów przedstawiających nagość sprawiła, że użytkownicy nadal odpływają.
Czy jakiś odważny gracz postanowi przejąć stronę do blogów? Może nawet ktoś postanowi nawet stworzyć z Tumblr miejsce, którym był zawsze – tylko tym razem oficjalnie (hej, Pornhub! Wyzwanie dla Ciebie)?
Źródło: Wall Street Journal