Mniej więcej trzy lata temu, w trakcie mojej samochodowej podróży po Europie, nieomal nadepnąłem na minę o nazwie „Szwajcaria”. Nie zrozumcie mnie źle, to piękny kraj. Czysty, mający świetne drogi i naprawdę życzliwych mieszkańców. Problem polega na tym, że leży w sercu Starego Kontynentu, jest krajem tranzytowym i… znajduje się w strefie roamingowej, w której zużycie 1 megabajta danych wiąże się z opłatą w wysokość 31,76 złotych. Łatwo dać się „naciąć”, choć Polaków przed ich niefrasobliwością chronią akurat operatorzy. W jaki sposób? Nakładając limit wydatków w roamingu na poziomie ok. 200 złotych. Takich luksusów nie oferuje się jednak Amerykanom. Pewien mieszkaniec Florydy za roaming zapłacił równowartość 578 tysięcy złotych.
578 tysięcy złotych za roaming
Amerykanin Rene Remund i jego żona udało się w ubiegłym roku w podróż ze Stanów Zjednoczonych do Szwajcarii. Jak sami mówią w rozmowie z ABC Action News, krajem byli zachwyceni. Miny zrzedły im bardzo szybko po powrocie do domu, gdy zobaczyli rachunek za telefon od T-Mobile. Rachunek za telefon, a przede wszystkim za roaming, opiewał na kwotę 143 tysięcy dolarów, czyli równowartość ok. 578 tysięcy złotych. Mężczyzna w trakcie zagranicznej podróży zużył, bagatela, 9,5 GB danych.
Rene w rozmowie z dziennikarzami twierdził, że pracownicy T-Mobile zapewnili go, że jego smartfon i plan taryfowy są gotowe na podróż po Europie. Gdy mężczyzna dostał rachunek, postanowił wyjaśnić sprawę z pracownikami operatora. Ci przekazali mu, że rachunek odpowiada jego zużyciu danych i nic nie można z tym zrobić. Rene wynajął prawnika, a prawnik postanowił nagłośnić sprawę w mediach.
Gdy sprawa Rene nabrała medialnego rozgłosu, T-Mobile zmieniło swoje stanowisko, a opłata 578 tysięcy złotych za roaming została… anulowana. To ciekawe, bowiem na tyle szczęścia nie mogli zapewne liczyć inny klienci operatora, którzy również ze względu na swoją niewiedzę lub nierozwagę wpadli w roamingową pułapkę.
Oświadczenie T-Mobile
Zalecamy, aby nasi klienci przed wyjazdem sprawdzili szczegóły swojego planu, takie jak międzynarodowy roaming danych. Jeśli klient korzysta ze starszego planu, który nie obejmuje roamingu międzynarodowego w zakresie transmisji danych i połączeń, będzie musiał upewnić się, że podczas korzystania z transmisji danych korzysta z trybu samolotowego i Wi-Fi, aby mieć pewność, że urządzenie nie łączy się z siecią międzynarodową
– przekazał w oświadczeniu amerykański oddział T-Mobile.
Amerykaninowi się upiekło, ale gwarantuję Wam, że Wam się nie upiecze. 578 tysięcy złotych za roaming to bardzo wysoki wymiar „kary” za nieroztropność, ale niespodziewana konieczność zapłacenia nawet znacznie mniejszej kwoty może być powodem do rozpaczy.
Absolutnie zawsze jadąc zagranicę upewnijcie się, czy kraj, do którego zmierzacie, zalicza się do grona państw Roam Like At Home. Od niedawna takim krajem nie jest na przykład Wielka Brytania.
Źródło: ABC Nation News