Wiele wskazuje na to, że Twitter (X) stanie się płatną platformą. Stosowna opłata ma być pobierana od każdego aktywnego użytkownika. Dzięki temu Elon Musk chce zlikwidować kilka kluczowych problemów, z którymi musi mierzyć się serwis. Czy to ma w ogóle jakikolwiek sens?
Twitter (X) stanie się usługą dla bogaczy?
Jeśli śledzicie rozwój usługi Twitter (X), to zapewne zauważyliście, że Elon Musk sporo na niej namieszał. Płatna weryfikacja, podstawowe funkcje ukrywane za paywallem, wypłacanie kasy za pisanie postów – to tylko kilka przykładów wymysłów ekscentrycznego biznesmena. Jak się okazuje, ma on w zanadrzu jeszcze kilka kart z wielkim napisem KONTROWERSJA.
Właśnie postanowił wyciągnąć jedną z nich. Stało się to podczas rozmowy z obecnym premierem Izraela. Okazuje się, że Elon Musk planuje wprowadzić opłaty za korzystanie z platformy. Uważa to za jedyny sposób na pozbycie się botów. Jak sam zaznaczył, żaden inny mechanizm nie pomoże na ten problem. Konieczność uiszczenia opłaty w celu uzyskania dostępu do serwisu ma wręcz do zera zmniejszyć odsetek fałszywych kont.
Oczywiście taki abonament byłby znacznie tańszy niż działającego od pewnego czasu Premium. Miliarder zaznacza, że to temat na znacznie dłuższą dyskusję i klamka jeszcze nie zapadła. Jeśli jednak marzycie o odstraszeniu botów, to Musk nie widzi innego wyjścia. To jednak nie pierwszy raz, gdy mężczyzna straszy wszystkich fałszywymi kontami, przez co sam kłopot wydaje się wyolbrzymiony.
Nie ma jeszcze mowy o rzucaniu jakimikolwiek kwotami – nie wiadomo bowiem czy Twitter (X) faktycznie zyska abonament umożliwiający przeglądanie treści tam dostępnych. Wdrożenie tak radykalnego rozwiązania bez wątpienia namieszałby na rynku serwisów społecznościowych.
Utrata aktywnych użytkowników, obniżenie dochodów z reklam – to tylko dwa problemy, z którymi musiałaby mierzyć się niegdyś niebieska platforma. Trzeba więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i oczekiwać stosownych oświadczeń ze strony biznesmena.
Jak sami doskonale wiecie, ocenienie na co może on wpaść nie jest zbyt łatwym zadaniem.
Źródło: Twitter (X) (@netanyahu) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@alexbemore), Twitter (X)