Nie przegap: GTA w Polsce! Ogromny darmowy mod zmienia San Andreas nie do poznania
Zorganizował stream, aby wykluczyć swoją rolę w morderstwie
Wszystkie ważne brytyjskie media, w tym BBC, The Guardian i Belfast Telegraph relacjonowały rozprawę w sądzie w Lisburn w Irlandii Północnej. Brytyjscy prokuratorzy oskarżyli na niej Stephena McCullagha o zamordowanie będącej w 15 tygodniu ciąży Natalie McNally. Do zabójstwa miało dojść 18 grudnia 2022 roku w tym samym czasie, w którym mężczyzna prowadził stream na swoim kanale w serwisie YouTube. Transmisja nie była według oskarżycieli prowadzona na żywo, a uprzednio nagrana.
Wniosek McCullagha o zwolnienie za kaucją został odrzucony.
Transmisja McCullagha trwała sześć godzin tej samej nocy, kiedy McNally została zadźgana na śmierć w swoim domu. The Guardian przekazał, że starszy śledczy policji, Neil McGuinness, potwierdził w sądzie, że analiza biegłych wykazała, że materiał filmowy został nagrany wcześniej. Podejrzenia z miejsca wzbudziło to, że oskarżony nie odpowiadał widzom na czacie. Stwierdził on w sądzie, że nie mógł tego zrobić z powodu usterki technicznej.
McCullagh ostatecznie przyznał się do oszustwa
McCullagh potwierdził później, że transmisja była spreparowana, składając na policji oświadczenie, że została nagrana 13 lub 14 grudnia, około cztery dni przed zabójstwem. Prawnik McCullagha bronił go w sądzie, argumentując, że nieprawdziwa transmisja na żywo nie stanowi mocnej podstawy do podejrzewania go o popełnione przestępstwo.
Na rozprawie prokuratorzy oskarżyli McCullagha o „morderstwo wyrafinowane, wyrachowane i z zimną krwią”. Powiedzieli też, że jest on „skłonny do dezinformowania poza wszelkimi wyobrażeniami”. Dość powiedzieć, iż McCullagh po zamordowaniu McNally zostawił swój telefon w jej domu rodzinnym tylko po to, aby nagrać dźwięk i dowiedzieć się, czy ktokolwiek podejrzewał go o morderstwo.
Sprawa jest w toku.
Źródło: BBC, The Guardian