UE chce skanować nasze czaty w aplikacjach. To kuriozalne

Aleksander PiskorzSkomentuj
UE chce skanować nasze czaty w aplikacjach. To kuriozalne
Komisja Europejska znów chce zwrócić na siebie uwagę. Urzędnicy zaproponowali przepisy, według których aplikacje takie, jak Facebook Messenger, WhatsApp czy Telegram zostałyby zmuszone do selektywnego skanowania prywatnych wiadomości użytkowników. Wszystko to po to, aby poszukiwać materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci (CSAM).

Urzędnicy chcieliby także skutecznie wykrywać zachowania uwodzicielskie względem najmłodszych. Eksperci od prywatności już teraz zwracają uwagę na to, jak bardzo kuriozalny jest ten pomysł.

UE chce podobnej rzeczy, za którą Apple zebrało bęcki

Eksperci do spraw prywatności potępili nowy pomysł Unii Europejskiej nazywając go “najbardziej przerażającą rzeczą” jaką widzieli. Profesor kryptografii Matthew Green wspomniał na swoim Twitterze o tym, iż cała akcja przypomina chęć stworzenia najbardziej wyrafinowanej maszyny masowej inwigilacji jaka miałaby działać poza Chinami i Rosją.

Teoretycznie jeśli takie przepisy weszłyby w życie, na polecenie i nakaz UE komunikatory takie jak WhatsApp, Signal czy Messenger miałyby być zobowiązane do skanowania wiadomości wybranych użytkowników w poszukiwaniu materiałów związanych z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. UE chciałaby również szukać wszelkich wiadomości stanowiących uwodzenie lub “nagabywanie” dzieci. Te dwie ostatnie z wymienionych rzeczy wymagałyby stworzenia specjalnych modeli sztucznej inteligencji do analizowania fotografii i materiałów wideo.

ueskanowanie2
fot. Jonas Leupe – Unsplash

“Nakazy wykrywania” miałyby być wydawane przez poszczególne kraje UE, a urzędnicy zapewniają, że całe przepisy zostaną skonstruowane tak, aby ograniczyć ewentualne naruszenia prywatności użytkowników. Rozporządzenie, którego fragmenty trafiły do sieci nie opisuje jednak w żaden sposób tego, jak dokładnie miałoby to działać.

Eksperci twierdzą, że tego typu propozycja ze strony UE może przyczynić się do znaczącego osłabienia technologii szyfrowania end-to-end. UE stąpa w tym przypadku po bardzo grząskim gruncie. Apple proponowało wprowadzenie podobnych rozwiązań do swoich urządzeń (CSAM) oraz skanowanie materiałów użytkowników bez szkody dla ich prywatności.

Momentalnie w sieci podniosła się wrzawa, a amerykańska firma wycofała się ze swoich planów. Czy teraz będzie podobnie?

Źródło: EC Europa

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.