Komisja Europejska chce poważnie namieszać w sposobie działania popularnych usług proponowanych przez Glovo, Ubera i chociażby Bolta. Jest bardzo prawdopodobne, że w niektórych przypadkach nowe przepisy będą mogły doprowadzić do wycofania się niektórych firm ze Starego Kontynentu.
O co dokładnie chodzi w całej sprawie?
UE chce sprawiedliwego traktowania pracowników
Bloomberg informuje, iż przedstawiciele Komisji Europejskiej mają obecnie pracować nad nowym zestawem praw i regulacji, które zapewniłyby pracownikom popularnych firm status “pracownika”. W dużym uproszczeniu oznaczałoby to, iż Glovo, Uber Eats czy Deliveroo musiałyby traktować swoich pracowników jako realnych etatowców. Na ten moment wszystkie osoby współpracujące z wymienionymi gigantami technologicznymi bazują na tak zwanym samozatrudnieniu.
Czy można mówić tutaj o rewolucji? Zdecydowanie.
Podobny zestaw praw był już forsowany jakiś czas temu w kontekście pracowników Ubera w Wielkiej Brytanii. Nowe przepisy, które miałyby zostać wprowadzone przez Komisję Europejską przełożyłyby się na zapewnienie pracownikom Ubera, Glovo i podobnych usług dostępu do ubezpieczenia społecznego, składek zdrowotnych i innych benefitów. Każda z osób współpracujących z tymi przedsiębiorstwami automatycznie nabrałaby też praw wynikających z pełnoprawnego etatu. Mowa tutaj o dniach wolnych czy chociażby okresie wypowiedzenia. Aby to zmienić, każdy z usługodawców musiałby udowodnić, że pracownik działa w innym charakterze zatrudnienia. A to może być już trudne.
fot. Connor Houtman – Unsplash
Na ten moment oficjalna propozycja nowych regulacji oraz stanowiska UE w tej sprawie ma być przedstawiona jeszcze przed końcem 2021 roku. Niektóre firmy już teraz zapowiadają, że tego typu zmiany przełożą się na straty oraz zmniejszenie rentowności w konkretnych regionach – tym samym zagrażając istnieniu wybranych marek w Europie.
Można się jednak spodziewać, że to tylko słowa sprzeciwu. Na Starym Kontynencie Uber, Bolt i inne firmy radzą sobie zdecydowanie zbyt dobrze, aby odpuścić. Wygląda jednak na to, że najprawdopodobniej ich koszta utrzymania po prostu wzrosną. Wszystko to w zamian za sprawiedliwe traktowanie pracowników.
Źródło: Bloomberg / fot. Robert Anasch – Unsplash