UOKiK bada umowy influencerów
Według informacji przekazywanych przez „Press”, agencje Tears of Joy, BBDO, GetHero i Szeri by DDOB otrzymały listy od UOKiK. Są w nich wzywane do przedstawienia umów zawartych w 2021 roku. Mówi się, że podobny list otrzymał również założyciel Ekipy o pseudonimie Friz. Biuro prasowe UOKiK przyznało, że podjęte działania są pierwszym z efektów wrześniowych zapowiedzi.
Pierwsze plotki sugerowały, że UOKiK kierował do wymienionych podmiotów konkretne zarzuty. Wypowiedź przedstawiciela jednej z agencji temu przeczy. Cytowany przez press.pl mówi, że „UOKiK sam nie do końca wie, czego chce, jakich oczekuje umów, a do tego mamy je wysłać zgrane na płytę CD, co jest problematyczne, bo nikt w firmie nie ma nagrywarki”. Jeśli wierzyć tej wypowiedzi, działania prowadzone są bez odpowiedniego przemyślenia trudnego tematu.
Kamil Bolek z LTTM, największej w Europie Centralnej grupy świadczącej usługi z zakresu influencer i wideo marketingu, mówi, iż nie wiadomo jakim kluczem kieruje się UOKiK przy wyborze adresatów. Zaznacza przy tym, że działania UOKiK mogą przynieść branży więcej pożytku niż szkód, oceniając je przy tym pozytywnie.
Wykrycie informacji wprowadzających w błąd może zakończyć się karą w wysokości do nawet 228 milionów złotych.
Źródło: Press.pl