Zakwestionowana praktyka dotyczyła serwisów „Granie na Czekanie”, „Szafa Gra” i „Prenumerata”. Dwa pierwsze polegają na odtwarzaniu muzyki podczas oczekiwania na połączenie, a w ramach ostatniego, otrzymujemy dostęp do informacji oraz serwisów rozrywkowych. Postępowanie UOKiK wykazało, że spółka domyślnie aktywowała je przy zawarciu umowy lub doładowaniu konta.
Przez okres promocyjny korzystanie z tych usług było nieodpłatne, jednak klient, który sam z nich nie rezygnował (np. poprzez wysłanie SMS-a lub kontakt z Biurem Obsługi), ponosił dodatkowe koszty, pomimo że podczas zawierania umowy operator nie uzyskał wyraźnej zgody na takie dodatkowe płatności.
Prezes urzędu uznała, że T-Mobile Polska naruszyła zbiorowe interesy konsumentów. Na szczęście, ta praktyka została już zaniechana. Operator od 17 grudnia 2016 roku nie pobiera od konsumentów opłat za tego typu usługi. Na firmę została jednakże nałożona kara finansowa. Dobra wola T-Mobile oraz chęć współpracy doprowadziły do obniżenia kary o 30 proc. – wyniosła ona ostatecznie 15 mln zł.
Źródło: UOKiK