UOKiK karze za fałszywe recenzje
Fałszywe recenzje i oceny to prawdziwa plaga w sklepach internetowych oraz serwisach agregujących opinie, jak choćby Mapach Google. Ma tego świadomość UOKiK, który już dłuższy czas temu zapowiedział walkę z problemem dezinformowania konsumentów za pomocą kupionych komentarzy i ocen. Prezes UOKiK nałożył właśnie karę na Agencję City Damian Trzciński z Poznania karę w wysokości 40 tysięcy złotych i postawił zarzuty za podobne praktyki firmie J&J Jakub Brożyna z Rzeszowa.
„Pozyskaj pozytywne opinie w Google”, „Posiadasz negatywne opinie w Google Maps? Pomożemy Ci je poprawić” – między innymi w taki sposób przedsiębiorca zachęcał do zakupu swoich usług. Agencja City Damian Trzciński z Poznania zajmuje się szeroko rozumianymi internetowymi usługami marketingowymi, w tym również pozyskiwaniem opinii do wizytówek Google. To te niemoralne z konsumenckiego punktu widzenia praktyki doprowadziły do nałożenia na podmiot ten kary w wysokości 40 tysięcy złotych. Ponadto, właściciel firmy musi poinformować o wydanej decyzji w wykorzystywanych przez siebie serwisach. Wprowadzał konsumentów w błąd i musi za to odpowiedzieć.
W cenniku agencji znajdowało się 6 pakietów – w najdroższym za 1200 złotych można było kupić 100 opinii w komentarzach w Google. Recenzje tworzone były bez uprzedniego przetestowania produktów, a zleceniodawcy mieli wpływ na ich brzmienie, a czasem nawet sami je tworzyli.
„Opinie i recenzje publikowane w Internecie mają wpływ na podejmowane przez konsumentów decyzje. Te nieprawdziwe zakłamują obraz rynku, naruszają prawo konsumentów do rzetelnej informacji oraz zaburzają funkcjonowanie uczciwej konkurencji. Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zakazane” – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Zapowiedź kolejnych działań
Prezes UOKiK podał, że postawił już zarzuty kolejnej firmie. J&J Jakub Brożyna za pośrednictwem strony Seosklep24.pl oferował podobną usługę „Opinie w Google Maps”. Treści opinie generowano automatycznie, tworzono je na zlecenie lub pozyskiwano od firm, które kupowały pozytywne komentarze.
Według badań przeprowadzonych na zlecenie UOKiK aż 93 procent kupujących w Internecie kieruje się opiniami w sieci. To właśnie dlatego tak ważnym jest to, aby pochodziły one od osób faktycznie mających pojęcie o ocenianych produktach. Walka z wiatrakami? Być może, ale działania podejmowane przez Prezesa UOKiK powinny zniechęcać do takiego procederu.
Źródło: UOKiK