Lee Jae-yong, znany na zachodzie jako Jay Y. Lee, piastował stanowisko wiceprezesa w firmie, choć w rzeczywistości był głównym szefem. Jego ojciec miał bowiem w 2014 roku atak serca, po którym nie mógł samodzielnie zarządzać przedsiębiorstwem.
Mężczyzna jest posądzany o przekazanie 38 milionów dolarów łapówki bliskiej przyjaciółce prezydent Korei Południowej – Park Geun-hye. W wyniku skandalu głowa państwa straciła już swoje stanowisko. Jay Y. Lee chciał w ten sposób kupić sobie przychylność rządu podczas restrukturyzacji firmy, w trakcie której umocniłby swoją pozycję.
Od lutego podejrzany przebywa w więzieniu, jednak nie przyznaje się do winy. Wraz z nim oskarżono czterech innych dyrektorów Samsunga. Każdemu z nich grozi od 7 do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratorzy największej kary domagają się jednak dla Jaya Y. Lee.
Sąd wyda wyrok w tej sprawie 25 sierpnia.
Źródło: BBC