Co było w pudełkach? Dosłownie wszystko. Od elektroniki przez biżuterię aż po książki. W kartonach znalazły się także delikatnie używane lub zwrócone produkty. Sprawa dotyczy jednego z centrów logistycznych Amazona, które jest umiejscowione w Dunfermline w Szkocji.
Amazon niszczy miliony sprawnych produktów
Dokument wewnętrzny Amazona pozyskany przez ITV News zwraca uwagę, iż ponad 124 tys. przedmiotów we wspomnianym centrum logistycznym zostało oznaczonych jako “zniszczone” – i to w ciągu zaledwie jednego tygodnia, w kwietniu 2021 roku. Połowa wszystkich zniszczonych rzeczy to produkty zwrócone przez klientów. Druga połowa była wciąż nieodpakowana, z oryginalną folią producenta.
Na jaw wychodzą także inne fakty. Wielu sprzedawców korzystających z platformy założonej przez Jeffa Bezosa płaci Amazonowi za magazynowanie produktów. Jeśli ich przedmioty się nie sprzedają w konkretnym okresie czasu – może się okazać, że bardziej opłacalne będzie je po prostu… zniszczyć i wyrzucić. Praktyka Amazona nie ma miejsca jedynie w Szkocji. Podobne działania gigant e-commerce stosuje między innymi w magazynach w Niemczech czy też we Francji.
Oficjalny komentarz amerykańskiej firmy w tej sprawie wspomina o recyklingu oraz przetwarzaniu produktów do ich ponownego wykorzystania w innej postaci. Amazon twierdzi również, iż niektóre rzeczy trafiają na rzecz darowizn i faktycznie tak jest. Raporty przedsiębiorstwa dokładnie oznaczają ile i gdzie trafiło konkretnych sprzętów i produktów.
Mimo to cała sprawa wygląda bardzo ciekawe – szczególnie w dobie coraz większego dbania o środowisko oraz problemów z emisją dwutlenku węgla. Niszczenie setek tysięcy sprzętów przez Amazona nie wygląda w tym przypadku zbyt dobrze w kontekście wizerunku firmy.
Zmian jednak zapewne nie ma się co spodziewać. Przynajmniej nie w najbliższym czasie.
Źródło: BI / fot. Jilbert Ebrahimi – Unsplash