Tamtejszy sąd skazał bowiem na karę jednego roku więzienia mężczyznę, który kopał kryptowaluty za pośrednictwem innych osób przy wykorzystaniu techniki cryptojackingu. Zdalnie sterował on bowiem programem o nazwie Coinhive, czyli narzędziem służącym do wykopywania waluty o nazwie Monero.
Program został przez niego umieszczony w oprogramowaniu cheaterskim, które po ściągnięciu przez gracza automatycznie uruchamiało mechanizm kopania oraz znacznie obciążało komputer ofiary. Narzędzie nie zostało pobrane w oszałamiającej ilości, bo tylko 90 razy, a zyski z tego tytułu wyniosły ledwie 45 dolarów.
To jednak wyrok bezprecedensowy, bowiem pierwszy, z którym za nielegalne kopanie kryptowalut sąd wymierza karę odsiadki. Do tej pory najwyższa kara za wykorzystywanie innych komputerów do tego celu wynosiła 909 dolarów, ale w tym wypadku do głosu dochodzi jeszcze jeden ważny czynnik.
Oprogramowanie służące do cheatowania w grach jest bowiem oficjalnie zakazane przez japońskie prawo, a więc kombinacja tych dwóch zarzutów spowodowała znacznie wyższy wymiar kary. Cóż, w Japonii zdecydowanie warto grać fair.
źródło: wccftech