FAA jest pewne, Trevor Jacobs umyślnie rozbił samolot, jego wyjaśnienia nie są wiarygodne
Film opublikowany 24 grudnia (w około miesiąc po zajściu) do tej pory zdobył prawie 2 miliony wyświetleń, a kanał TrevorJacob legitymuje się obecnie 134 tysiącami subskrypcji. Według FAA Jacob zdecydowanie zaplanował całą akcję przedstawioną w materiale. Agencja zaznacza, że od początku lotu pilot miał na sobie spadochron, zamontował wiele kamer do samolotu i cały czas będąc w zasadzie dość spokojnym, wyskoczył nagrywając wszystko kamerką na selfie-sticku.
Poza tym nie próbował skontaktować się z kontrolą lotu, nie restartował silnika ani nie rozglądał się za miejscem do awaryjnego lądowania. I to mimo tego, że według FAA miał dużo miejsc w zasięgu lotu szybowego, gdzie mógłby bezpiecznie przyziemić. W dodatku jak zaznacza FAA, Jacob odzyskał wrak, a później pozbył się go. To wszystko pozwoliło specjalistom z FAA dojść do wniosku, że youtuber celowo rozbił samolot i wszystko zaplanował.
Youtuber stracił licencję pilota i nie oddał jej w terminie, za każdy dzień zwłoki kara się powiększa
Trevor Jacobs naruszył federalne przepisy lotnicze, które głoszą, że „żadna osoba nie może prowadzić samolotu w sposób nieostrożny lub lekkomyślny, który zagraża życiu lub mieniu innej osoby„. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale umyślna katastrofa nie mogła pozostać bez odpowiedzi FAA. Pilot został pozbawiony licencji, a każdy dzień zwłoki za niezwrócenie dokumentów, owocuje nałożeniem grzywny w wysokości 1644 dolarów (prawie 7100 złotych). W dodatku Trevor Jacob nie będzie mógł ubiegać się o żadne nowe certyfikaty przez rok. Co ciekawe wspominane pismo miałoby być dostarczone już 11 kwietnia, choć Jacob twierdzi, że nie wiedział o dokumencie. Adwokat byłego olimpijczyka zalecił mu powstrzymywanie się od dalszych komentarzy.
Źródło: foxbusiness / techspot / Foto tytułowe: TrevorJacob @ YouTube