Co to oznacza dla użytkowników?
Xiaomi wpisane na czarną listę USA
Wpisanie na czarną listę Departamentu Obrony różni się od tej listy, na którą wpisane jest Huawei. W przypadku Xiaomi, sprawa rozbija się o inwestorów. Wszystkie osoby z USA oraz firmy, które inwestowały w chińskiego giganta będą musiały wycofać się z tego procederu oraz sprzedać swoje udziały, a także papiery wartościowe oraz akcje maksymalnie do 11 listopada 2021 roku. Oprócz Xiaomi, na czarną listę trafili także inni, chińscy giganci, w tym firma COMAC zajmująca się produkcją samolotów.
Xiaomi jest w lepszej sytuacji niż Huawei bowiem chińska firma może dalej korzystać z amerykańskich technologii oraz sprowadzać je bez konieczności posiadania stosownej licencji – ten proceder nie został póki co zablokowany, tak więc sami konsumenci nie mają się co obawiać o swoje urządzenia mobilne oraz inne gadżety. Na ten moment nie tracą one dostępu do Usług Google.
fot. instalki.pl
Według Counterpoint Research, w trzecim kwartale 2020 roku Xiaomi było trzecim największym producentem smartfonów na świecie. Chińczycy od razu zaprzeczyli jakimkolwiek powiązaniom z chińskim wojskiem i będą odwoływać się od nowej decyzji Amerykanów.
Firma przekazała, iż dostarcza produkty oraz usługi do użytku cywilnego oraz komercyjnego i nie jest własnością chińskiej armii. Jednocześnie firma obiecała, iż podejmie odpowiednie kroki w celu ochrony interesów spółki oraz jej akcjonariuszy.
Sytuacja pozostaje rozwojowa.
Aktualizacja – otrzymaliśmy oświadczenie polskiego oddziału Xiaomi w tej sprawie. Poniżej cytujemy całość.
„Firma przestrzega prawa i działa zgodnie z odpowiednimi regulacjami jurysdykcji w krajach, w których prowadzi swoją działalność. Dostarcza produkty i usługi do użytku cywilnego i komercyjnego. Firma potwierdza, że nie jest własnością, nie jest kontrolowana ani nie jest powiązana z chińskim wojskiem i nie jest „komunistyczną chińską firmą wojskową” jak to definiuje NDAA. Firma podejmie odpowiednie działania w celu ochrony interesów Spółki oraz jej akcjonariuszy.
Firma analizuje potencjalne konsekwencje tego wydarzenia, aby uzyskać pełniejsze zrozumienie ich wpływu na Grupę. Jeśli będzie to stosowne, firma wyda dalsze oświadczenia.”
Źródło: DOD / Xiaomi / fot. instalki.pl