YouTube bezlitosny wobec rosyjskich influencerów
Nie tak dawno byliśmy świadkami europejskiej blokady kanałów Russia Today i Sputnik na portalu YouTube. Treści sponsorowane przez Kreml stały się wtedy niedostępne dla m.in. Polaków. Wojna jednak wciąż trwa – rosyjska propaganda nieustannie zbiera przy tym swoje żniwa. Google w tym wypadku nie miało więc innego wyjścia i zdecydowało się wprowadzić kolejny pakiet „wirtualnych sankcji”.
Na Twitterze poinformowano właśnie o sześciu krokach podjętych w celu walki z fake newsami. Przede wszystkim zaktualizowano regulamin platformy tak, by zabraniał on umieszczania treści negujących lub trywializujących dobrze udokumentowane brutalne wydarzenia na terenie Ukrainy. Jeśli więc ktoś wstawi materiał zaprzeczający dokonywanym u naszych wschodnich sąsiadów zbrodniom wojennym, to jego kanał zostanie zbanowany.
Usunięte na całym świecie zostaną również kanały wspierane przez rosyjski rząd. Nie wiadomo dokładnie, o które profile chodzi – YouTube nadal przypatruje się sprawie. Może więc minąć nieco czasu zanim dostęp do wszystkich z nich zostanie zablokowany. Większość tego typu kanałów nie jest jednak już aktywna. To zdecydowanie dobra wiadomość.
1/ Our Community Guidelines prohibit content denying, minimizing or trivializing well-documented violent events. We are now removing content about Russia’s invasion in Ukraine that violates this policy. https://t.co/TrTnOXtOTU
— YouTubeInsider (@YouTubeInsider) March 11, 2022
Nie tak dawno wstrzymano również udostępnianie reklam na terenie Rosji. Teraz zdecydowano się na nieco poważniejszy krok – zabranie możliwości zarabiania w jakikolwiek sposób. Influencerzy mają więc dosyć poważny problem, gdyż ich wszystkie filmy z automatu stają się zdemonetyzowane. To bez wątpienia dosyć dotkliwa decyzja.
Google zapowiada, że to nie koniec i już wkrótce mamy spodziewać się kolejnych aktualizacji jeśli chodzi o działania przeciwko dezinformacji i rosyjskiej propagandzie. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Źródło i foto: YouTube