Content ID to nowy system, który w założeniach ma wyszukiwać filmy wrzucane przez użytkowników, które zawierają treści naruszające prawa autorskie. Jak jednak traktować nagrany przez gracza materiał z jego własnej rozgrywki? Według nowego systemu, wszelkiego rodzaju materiały w stylu „Let’s play” z dodanym komentarzem autora również traktowane są jako naruszenie. Okazuje się, że główną przyczyną jest muzyka lecąca w tle, bądź wybrane materiały wideo. To jednak nie koniec, bowiem od przyszłego roku wejdzie nowy system monetaryzacji w przypadku osób zarabiających na swoich materiałach – zanim film pojawi się w sieci poddany zostanie weryfikacji trwającej od 2 do 48 godzin i dopiero po tym procesie będzie mógł generować przychody.
Sprawa nie tylko wywołuje oburzenie wśród internautów, lecz również pomimo chęci ze strony YouTube’a, wyjaśnienie tej kwestii może być trudne do zrealizowania. Wydawcy mają odmienną politykę na ten temat i tak naprawdę można póki co zastosować się do kilku (niekoniecznie skutecznych) rad: m.in. wykorzystywać fragmenty filmów nie dłuższe niż 10 sekund lub całkowicie wyciszyć dźwięk. Jeśli YouTube nie rozwiąże tej sprawy w najbliższym czasie, to kwestią czasu wydaje się masowa migracja do takich serwisów jak Twitch lub Ustream.
Źródło: CVG, Twitter