Google ma różne sposoby zarabiania na serwisie YouTube. Firma sprzedaje reklamy umieszczone przed filmami oraz w ich trakcie, a nawet oferuje wersję premium serwisu, która pozwala na zminimalizowanie aplikacji na smartfonach czy też usunięcie formatów reklamowych. Płatna wersja YouTube’a pozwala także na dostęp do oryginalnych treści, które są tworzone przez wybrane kanały. Google może jednak planować konkretną zmianę strategii w najbliższym czasie.
YouTube stanie się galerią handlową?
Według nowych informacji, które dotarły do serwisu Bloomberg, Google może planować zamianę YouTube’a w swoiste centrum handlowe online, które będzie sprzedawało elektronikę, produkty, zabawki oraz inne przedmioty, które będą dostępne w filmach. Tym samym niektóre materiały wideo mogą stać się po prostu niczym więcej, jak ofertą handlową, która będzie namawiała użytkowników do zakupu wybranej rzeczy.
Cały proces ma polegać na proponowaniu użytkownikom filmów i znajdowaniu przez nich przedmiotów do kupienia za pośrednictwem specjalnego linku. W ten sposób Google będzie w stanie wykazać reklamodawcom, iż jest wiarygodną platformą, która faktycznie pozwala na zrobienie zakupów przez zainteresowanych użytkowników. To tym samym kolejna działka, na której amerykańska firma mogłaby zarabiać konkretne pieniądze.
fot. Hello I’m Nik – Unsplash
Amerykański gigant potwierdził, iż faktycznie testuje nową funkcję zakupów na ograniczonej liczbie filmów. Twórcy treści będą mogli zdecydować, które przedmioty będą sprzedawane w ich filmach. Nie wiadomo obecnie czy do twórców trafi jakikolwiek procent ze sprzedaży, jednak to bardzo prawdopodobne – szczególnie w przypadku większych kanałów. Nikt nie będzie się bowiem godził na zrobienie z siebie słupa ogłoszeniowego za darmo.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na więcej informacji w tym temacie. Nowa funkcjonalność powinna pojawić się na YouTube na przestrzeni najbliższych miesięcy.
Źródło: PhoneArena / fot. Kon Karampelas – Unsplash