YouTube jako dysk chmurowy z nieograniczoną przestrzenią
Nie wiem czy jesteście tego świadomi, ale dane da się zapisywać w przeróżnej postaci, także plików wideo. Nie jest to wielkim zaskoczeniem dla osób pamiętających czasy Commodore 64 i gier odtwarzanych z kaset… audio. Właśnie jako filmy dane na YouTube postanowił zapisać DvorakDwarf, który metodą podzielił się na łamach GitHub oraz YouTube.
Kod jest napisany w języku Rust i konwertuje dane na piksele, które następnie można odtworzyć w postaci wideo. Pierwotnie w metodzie wykorzystywano pełne spektrum pikseli RGB, co pozwalało na znacznie wydajniejsze kodowanie. Kompresja YouTube zmasakrowała jednak dane w kolorowych pikselach, więc DvorakDwarf dodał tryb binarny, zalecany do zabawy. Nadal mogą pojawić się problemy z kompresją, ale efekty zabawy są znacznie lepsze.
To tylko zabawa, nic więcej
Za pomocą programu DvorakaDwarfa można teoretycznie kodować i przesyłać do YouTube nieograniczone ilości danych w postaci informacji przechowywanych w zapikselowanych filmach. YouTube z pewnością nie będzie zachwycone tego rodzaju działaniami i może kasować filmy lub zawieszać konta osób igrających z niekonwencjonalną metodą. Jeśli po nią sięgniecie, nie róbcie tego na swoim głównym koncie Google.
No i nie zapisujcie tak danych, które mogłyby wpaść w niepowołane ręce.
DvorakDwarf ostrzega z resztą, że jego sposób nie nadaje się do realnego wykorzystania go jako rozwiązania dla stworzenia sobie darmowej chmury. DvorakDwarf przekonuje, że to raczej coś w rodzaju zabawnej sztuczki i zachęta do zgłębienia tematu kompresji danych. Opracowane przez niego rozwiązanie ma pewne błędy, których DvorakDwarf celowo nie ma zamiaru naprawiać. No i oczywiście nie jest zgodne z zasadami użytkowania YouTube.
Źródło: YouTube