Rozdziały w YouTube polegają na delikatnej modyfikacji paska odtwarzania, która od teraz pozwala oznaczyć odpowiednie fragmenty filmu tak, aby użytkownik mógł przejść do części, która go najbardziej interesuje. Po najechaniu myszką na odpowiedni fragment, nad kursorem wyświetli się nazwa rozdziału oraz to, czego dokładnie możemy się spodziewać. Całość działa w identyczny sposób na komputerach, jak również na smartfonach i tabletach. W mobilnej aplikacji „trafienie” w odpowiedni kafelek może być jednak nieco trudniejsze.
Rozdziały to ułatwienie w nawigacji
Serwis nie wprowadził żadnych ograniczeń, co do tego, które filmy mogą zawierać rozdziały, a także nie przypisał ich do konkretnych twórców. Jedynym problemem jest to, iż rozdziały nie są automatycznie stosowane do każdego filmu – w tym przypadku Google nie wykorzystuje uczenia maszynowego. Autorzy będą musieli odpowiednio oznaczyć dane fragmenty w swoich materiałach, aby użytkownicy mogli się szybciej do nich skierować.
YouTube rozwijał funkcję rozdziałów po konsultacjach z samymi użytkownikami. Większość z nich była sfrustrowana, iż ciężko im trafić i znaleźć ważne informacje trwające dosłownie kilkadziesiąt sekund w filmach, które często trwają więcej niż 10 minut.
Od teraz to wszystko się zmieni. Nie pozostaje nic innego, jak tylko korzystać.
Źródło: TheVerge / fot. Christian Wiediger – Unsplash