Dosłownie wczoraj Piotr przekazywał Wam informację o tym, że YouTube zakazał używania blokerów reklam na całym świecie. Popularny serwis wideo idzie na wojnę totalną z adblokerami, ale też osobami po nie sięgającymi. YouTube daje wybór: albo wyłączysz wtyczkę i będziesz oglądał reklamy, albo opłacisz YouTube Premium albo niczego nie obejrzysz. Internauci są wściekli, a podmiot powiązany z Google zamiast zachęcać do kupna YouTube Premium… podnosi cenę usługi. Podwyżka cen YouTube Premium wchodzi także w Polsce.
Podwyżka cen YouTube Premium już od grudnia
Kiedy dziś rano przeglądałem pocztę elektroniczną moją uwagę przykuła wiadomość od YouTube. Dostał ją również Mateusz z redakcji. Nagłówek brzmiał złowieszczo: zmiana ceny subskrypcji rodzinnej YouTube Premium. Podwyżka cen YouTube Premium to ostatnie czego spodziewałem się w obliczu obecnego zamieszania towarzyszącego zwalczania adblokerów. Tymczasem…
YouTube twierdzi, że aby móc dalej dostarczać usługę i funkcje na najwyższym poziomie, zwiększa cenę subskrypcji rodzinnej do 46,99 złotych za miesiąc. Podwyżka wynosi zatem 11 złotych miesięcznie i aż 132 złote rocznie. To zmiana aż o 30,5 procenta! Zmiany wejdą w życie w grudniu.
Podwyżka cen YouTube Premium dotyczy oczywiście także opcji YouTube Premium podstawowy, gdzie cena rośnie z 23,99 złotych na 25,99 złotych. Oznacza to podwyżkę o 2 złote i roczną o 24 złotych.
Jak widać nie wystarczy uszczelnienie kwestii związanych z blokerami reklam oraz sięgnięcie po pieniądze od osób, które do tej pory za usługę nie płaciły.
Skąd taki wzrost cen?
Najwyraźniej przedstawiciele YouTube są świadomi tego, ze z YouTube Premium Family korzystają często osoby nie zamieszkujące jednego gospodarstwa domowego. Ponad 30-procentowa podwyżka cen jest ogromna w przypadku rodzin, ale marginalna w przypadku grup przyjaciół współdzieljących YouTube Premium niezgodnie z warunkami użytkowania. Prawdopodobnie to właśnie w nich chciała uderzyć korporacja. A że oberwało się przy okazji niewinnym? Jest to najpewniej poświęcenie, na które YouTube jest gotów.
Źródło: mat. własny via YouTube