Serwis umożliwił także wybór reklamy, którą użytkownik chce obejrzeć. YouTube twierdzi, że jest to znakomita sytuacja dla reklamodawców. Analizując pierwsze wyniki, firma stwierdziła, że dzięki funkcji liczba osób, które zdecydowały się obejrzeć całą reklamę, wahała się od 20 do 70 procent.
O zaletach programu dla reklamodawcy napisał na blogu YouTube przedstawiciel GoPro, producenta kamer HD. „Dawniej otrzymywaliśmy tylko suchą informację, że 40% widzów obejrzało nasze filmy. Teraz wiedząc o tym, że płacimy tylko za obejrzenie całego filmu, mamy większą kontrolę nad wydatkami”.
Nowy format reklamy pojawił się w USA i Kanadzie oraz jest testowany w Wielkiej Brytanii.
Źródło: CNET