Główne problemy tego „twórcy” dotyczą przede wszystkim nakłaniania dwóch 13-latek do rozebrania się przed kamerą, podczas gdy Gural zapewniał, że transmisja jest wyłączona. W rzeczywistości było zupełnie inaczej, co odnotował Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich, który zgłosił sprawę.
Jak się jednak okazało, sprawa jest najprawdopodobniej znacznie poważniejsza – według zeznań dziewczyny miały być zachęcane nie tylko do rozebrania się przed kamerą, ale proponowano im także seks w zamian za pieniądze.
To ostatnie z oskarżeń to już zupełnie inny kaliber, który z pewnością – o ile zarzuty się potwierdzą – przełoży się na znacznie wyższą karę. Za taki czyn grozi bowiem od 2 do 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Czas pokaże, czy Guralowi uda się obronić przed coraz dłuższą listą zarzutów.
źródło: Głos Wielkopolski