A stray shot from someone yesterday almost hit my head while I was playing apex. At most missed me by 3 inches and hit my left monitor. Wtf is life pic.twitter.com/7x9L2Rc2i2
— Flagrant (@YTMikeCheck) August 25, 2022
Bo w życiu ważne jest szczęście
„Zbłąkany pocisk wystrzelony przez kogoś prawie trafił mnie w głowę wczoraj, kiedy grałem w Apex Legends. Minął mnie co najwyżej o 7,5 centymetra i uderzył w mój lewy monitor. WTF, życie” – pisał w swoim poście opublikowanym na Twitterze.
Looks like the bullet fragmented after hitting the monitor and went through the wall. pic.twitter.com/UOfTKLvGAk
— Flagrant (@YTMikeCheck) August 25, 2022
„Wygląda na to, że pocisk rozszczepił się po uderzeniu w monitor i przebił ścianę„ – dodał Mike Check, publikując kolejne zdjęcia. Na Twitterze pojawiły się też zdjęcia dziury po pocisku z zewnątrz lokum.
The hole from the outside pic.twitter.com/5qtis1KkNz
— Flagrant (@YTMikeCheck) August 25, 2022
Gdy informacja o incydencie stała się viralem w mediach społecznościowych, wielu internautów zaczęło analizować, co mogło się wydarzyć w okolicy. Niektórzy zarzucali mężczyźnie chęć zyskania rozgłosu twierdząc, że przedstawione przez niego wydarzenia nie miały miejsca. Mike Check na zarzuty odpowiedział kolejnymi fotografiami.
„Hejterzy oszaleli! Po czymś tak traumatycznym jak to, nie mogę uwierzyć, że ludzie mówią mi, że sam wyrządziłem sobie te szkody, bo w momencie publikowania pierwszych zdjęć zapomniałem dołączyć fotografii otworów wlotowych pocisków. Obwinianie ofiary jest szalone, zwłaszcza bazujące wyłącznie na pomówieniach. Po prostu cieszę się, że jestem bezpieczny” – poinformował, wrzucając do sieci kolejne ślady po kulach.
Haters are wild! After something traumatic like this I cant believe ppl telling me I did this myself bc at the time of posting I forgot to include the pics of entry holes. Blaming the victim is wild, especially on their own assumptions. I’m just happy I’m safe. pic.twitter.com/IFiH6AE9Eq
— Flagrant (@YTMikeCheck) August 26, 2022
YouTuber nie prosił o żadnego rodzaju wsparcie finansowe, ani nie reklamował niczego. Być może faktycznie zrobił jakieś głupstwo dla rozgłosu, a może po prostu… miał niewyobrażalne szczęście w nieszczęściu.
Źródło: Twitter