Z roku na rok wydajemy coraz więcej na mikropłatności

Aleksander PiskorzSkomentuj
Z roku na rok wydajemy coraz więcej na mikropłatności
Do sieci przedostał się ciekawy raport, który zwraca uwagę na kwestię popularności mikropłatności w grach oraz aplikacjach. Ta metoda jest stosowana przez praktycznie wszystkich producentów, którzy chcą czerpać dodatkowe zyski ze swoich dzieł. Okazuje się, że użytkownicy zaczynają wydawać coraz więcej pieniędzy na płatne dodatki jakie znajdziecie w grach czy aplikacjach.

Dla przykładu, osoby korzystające z iPhone’ów na przestrzeni 2017 roku wydali o 23% więcej pieniędzy niż miało to miejsce w roku poprzednim. Średnia, wydana kwota w ciągu roku przypadająca na każdego użytkownika wzrosła z 47 do 58 dolarów – skok jest więc naprawdę duży i na przestrzeni następnych lat ma on tylko i wyłącznie wzrastać. Sensor Tower wskazuje także na to, iż najczęściej wydajemy pieniądze na gry, a później na dostęp do rozrywki, na muzykę czy aplikacje lifestyle’owe.

Oprócz wydawania większej ilości pieniędzy w programach, aplikacje są także częściej pobieranie – w 2017 roku liczba pobranych tytułów wzrosła o 10 procent. Czy można w takim razie śmiało stwierdzić, że instalujemy dużo niepotrzebnych rzeczy? To bardzo prawdopodobne.

Model mikropłatności zaczynają okazywać się świetnym rozwiązaniem dla programistów oraz sposobem, który często jest jedynym źródłem dochodu oraz „zwrotu” po stworzeniu gry i aplikacji.

Patrząc na moje wydatki zauważyłem, że nie mam już praktycznie oporów przed zostawianiem gotówki w Sklepie Play.

A jak to wygląda u Was?

Źródło: WCCFTech

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.