Okazuje się, że sieć wypełniona jest przez boty o złośliwym charakterze. Dowodzi tego opublikowany właśnie raport, który zwraca uwagę na niepokojący stan cyfrowej przestrzeni. Na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo i użytkownicy muszą bardzo uważać, by nie paść ofiarą oszustwa lub niebezpiecznego ataku. Czy jednak faktycznie trzeba mieć oczy otwarte aż tak szeroko? Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
Złośliwe boty czyhają na każdym kroku
Zostanie ofiarą ataku nie jest wcale aż takie trudne. Regularnie dajemy Wam znać o przykrych incydentach związanych z utratą sporej sumy pieniędzy. Zazwyczaj w grę wchodzi brak podstawowej wiedzy oraz przesadna ufność w to, co polecają reklamodawcy bądź niekoniecznie dobrze zweryfikowani reklamodawcy. Jak się okazuje – internet zapełniony jest również przez hordę złośliwych botów, które tylko czekają, by ogołocić nasze konto lub przejąć urządzenie.
Platforma zajmująca się kontrolą nadużyć (Arkose Labs) opublikowała niepokojący raport. Wynika z niego, że około 73% ruchu internetowego generują boty o złośliwym charakterze. Pod lupę wzięto pierwsze dziewięć miesięcy bieżącego roku, co zwróciło uwagę wielu środowisk. Jak wiele zasobów jest traconych przez tego typu nikczemne działania? Bardzo dużo.
Jeśli chodzi o trzeci kwartał 2023 roku, to dominowało pięć kategorii złośliwych działań. Mowa przede wszystkim o przejmowaniu kont, wydobywaniu danych ze stron internetowych (web scraping), tworzeniu fałszywych kont, nadużywaniu produktów oraz zarządzaniu kontami. Tym właśnie zajmują się boty zabierając cenną przestrzeń cyfrową, która mogłaby zostać zagospodarowana w znacznie lepszy sposób.
Co ciekawe, największy wzrost zanotowano w zakresie oszustw związanych z opłatami za SMS-y, bo zauważono eskalację na poziomie 2141% w ujęciu kwartalnym. Podobny trend widać, gdy spojrzymy na ataki na centra telefonicznej obsługi klienta. Sieć ogólnie staje się coraz bardziej łakomym kąskiem dla oszustów, zwłaszcza gdy wchodzi w grę wciąż rozwijająca się sztuczna inteligencja. To jednak osobna kwestia.
Czy jest szansa na poprawę?
Okazuje się bowiem, że zgłoszono mnóstwo ataków wykorzystujących uczenie maszynowe oraz inne technologia wykorzystujące AI. Boty mogą dzięki temu jeszcze skuteczniej naśladować ludzkie zachowania i adaptować się do konkretnego otoczenia. Biznes ten jest przy okazji tańszy, bowiem tzw. farmy oszustów coraz rzadziej są zasilane przez faktycznych pracowników. Najwięcej takich operacji zidentyfikowano na terenie Brazylii, Indii, Rosji, Wietnamu oraz Filipin.
Przedstawiciele firmy Arkose Labs są przekonani, że rosnąca popularność złych botów bierze się z wyższej opłacalności tego typu działań dla cyberprzestępców. Jak się jednak okazuje – ma być tylko gorzej. Sztuczna inteligencja ma jeszcze bardziej pogłębić kryzys i znacząco osłabić istniejące już mechanizmy obronne. Niezbędne jest więc natychmiastowe działanie i opracowanie zaawansowanych systemów bezpieczeństwa.
Oczywiście internet nie oferuje wyłącznie złych botów. Te pozytywne są w stanie indeksować strony internetowe, obsługiwać szereg prostych zadań czy zarządzać platformami społecznościowymi. Niestety – plaga złośliwych działań jest faktem i nie zanosi się, by kwestia ta miała ulec poprawie.
Źródło: Digital Trends, Arkose Labs / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@glenncarstenspeters)