Znalazł kartę płatniczą. Zamiast oddać, używał
Augustowscy kryminalni zatrzymali 41-latka, który płacił za zakupy znalezioną kartą bankomatową. Ustalono, że użył jej 15 razy, powodując straty na ponad 430 złotych. Dlaczego karta nie pytała o PIN? Prawdopodobnie dlatego, że płacił nią zbliżeniowo i robił zakupy na drobne kwoty.
Kobieta zgubiła kartę po wyjściu ze sklepu w centrum Augustowa. Gdy tylko się zorientowała, zgłosiła sprawę na policję. Niestety, było za późno, aby powstrzymać nieuczciwego mężczyznę przed jego zakupami.
„W historii transakcji zauważyła, że ktoś w ciągu dwóch dni zapłacił jej kartą w ośmiu różnych sklepach i punktach gastronomicznych na terenie Augustowa” – informuje Kinga Muczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie.
Policja postawiła 41-latkowi 15 zarzutów kradzieży z włamaniem na konto bankowe, za co grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajcie, aby po utracie karty od razu zablokować ją w banku.
Co zrobić, gdy znajdziesz czyjąś kartę do bankomatu?
Na pewno nie publikujcie żadnych informacji na Facebooku, zawierającej zdjęcia karty, imienia i nazwiska właściciela lub numeru.
Znaleźliście kartę w sklepie? Możecie zostawić ją u sprzedawcy. Lepiej jednak zwrócić ją w oddziale banku będącego wystawcą karty. Możecie też zadzwonić na infolinię banku (najpierw) i podajcie dane karty i właściciela, aby dokonać zastrzeżenia karty. Gdy to zrobicie… zniszczcie kartę – przetnijcie ją nożyczkami i wyrzućcie.
Źródło: KPP w Augustowie