Przerobił Subaru, aby było bardziej aerodynamiczne
Samochody marki Subaru słyną z trzech rzeczy: silników boxer, świetnego stałego napędu na cztery koła oraz dość wysokiego spalania. Pewien Amerykanin stwierdził, że w jego kraju rośnie inflacja, podobnie jak ceny benzyny, w związku z czym postanowił zmodyfikować swoje Subaru Impreza w wersji kombi w taki sposób, aby było bardziej aerodynamiczne i spalało przez to mniejsze ilości paliwa.
Dziwna sprawa, bowiem wyjściowo Subaru paliło 6,6 litra benzyny na 100 kilometrów. Być może było zepsute? Być może to wersja 2WD? W każdym razie, celem była poprawa tego wyniku. Liczne pomiary i kalkulacje skłoniły właściciela samochodu do wydłużenia tylnej części nadwozia. Amerykanin sięgnął po grubą na 3,8 cm piankę izolacyjna, taśmę dwustronną, mocny klej i taśmę klejącą. Parę innych akcesoriów pozwoliło mu zadbać o wymagane przepisami oświetlenie. Jak wyszło?
Spalanie udało się obniżyć po kilku próbach do 5,8 litra na 100 kilometrów. Blisko litr oszczędności na samej aerodynamice? Rewelacyjny wynik. Problem polega na tym, że modyfikacja uczyniła bagażnik bezużytecznym, więc ma zerowe zastosowanie praktyczne, a szkoda.
Warto obejrzeć cały film, bo droga do osiągnięcia tak dobrego wyniku była wyboista i naprawdę ciekawa.
Czy to legalne?
No dobra, a jak z legalnością tego przedsięwzięcia? Okazuje się, że w tym stanie USA to zupełnie legalne. Wystarczyło, że youtuber zadbał o to, aby z tyłu widoczne były światła, tablica rejestracyjna, a w samochodzie obecne i w pełni funkcjonalne lusterka.
'MURICA!!!
Źródło: YouTube