Mamy dobre wieści dla miłośników astronomii oraz dla wszystkich osób, które marzą o tym, by zobaczyć na niebie spadające gwiazdy. Już w ten weekend nastąpi maksimum meteorów z roju Leonidów.
Rój wyjątkowo szybkich meteorów
Leonidy to rój meteorów aktywny od 10 do 23 listopada. Jego maksimum przypada jednak na noc z 17 na 18 listopada. Co ciekawe, to najszybszy znany rój meteorów. Prędkość jego meteoroidów w ziemskiej atmosferze się na wet 72 metrów na sekundę.
Rój Leonidów powiązany jest z kometą 55P/Tempel-Tuttle. Składa się on bowiem z drobin pozostawianych przez kometę, gdy ta krąży wokół Słońca. Staje się zaś aktywny, gdy Ziemia, poruszając się na swojej orbicie, wpada w pas tych drobin. Nazwa Leonidy wzięła się stąd, że radiant roju Leonidów znajduje się w pobliży gwiazdy podwójnej Gamma Leonis (Algieba).
Na przestrzeni wieków rój Leonidów niejednokrotnie tworzył spektakularne deszcze meteorów. Jeden z nich miał miejsce w 1833 roku, gdy w Ameryce Północnej odnotowano prawie 26 700 meteorów na godzinę. A jak wiele spadających gwiazd będziemy mogli ujrzeć na niebie podczas tegorocznego maksimum roju Leonidów?
Niestety, w tym roku maksimum meteorów z roju Leonidów nie będzie przesadnie obfite. Przewiduje się bowiem, że w jego ramach będziemy mogli ujrzeć średnio około 15 spadających gwiazd na godzinę. Naukowcy pocieszają jednak tym, że tym razem rój Leonidów może zaskoczyć nas bonusowym maksimum, w nocy z 18 na 19 listopada.
Leonidy 2023 – kiedy i gdzie wypatrywać?
Jeślo w nocy z 17 na 18 listopada lub z 18 na 19 listopada chcesz obserwować spadające gwiazdy, powinieneś wiedzieć, że te wyłonią się ponad nasz horyzont dopiero przed godziną 22:30. Oznacza to, że obserwacje najlepiej będzie zapoczątkować około godziny 23:00 lub później. Swój wzrok skieruj wówczas na północny-wschód, w okolicę gwiazdozbioru Lwa. Co jednak ważne, wraz z upływem nocy radiant Leonidów będzie przesuwać się coraz bardziej na wschód i wyżej nad horyzont.
Na meteory z roju Leonidów najlepiej będzie patrzeć gołym okiem lub z użyciem lornetki astronomicznej. Spadające gwiazdy z tego roju mogą przemieszczać się zbyt szybko, abyś był wstanie ujrzeć je za pośrednictwem teleskopu.
Oczywiście do obserwacji spadających gwiazd potrzebne będzie bezchmurne niebo. Cóż, w tej kwestii prognozy pogody nie napawają optymizmem. Wygląda bowiem na to, że nad Polską w najbliższych dniach nieustannie będzie utrzymywać się gruba warstwa chmur. Istnieje jednak szansa, że w nocy z 17 na 18 listopada i tym bardziej w nocy z 18 na 19 listopada przynajmniej w niektórych regionach kraju warstwa ta się rozstąpi, dając wgląd na gwiazdy.
Źródło: własne, fot. tyt. Unsplash/Austin Human