Polski elektryk Izera być może powstanie. Pod jednym warunkiem

Maksym SłomskiSkomentuj
Polski elektryk Izera być może powstanie. Pod jednym warunkiem

Dalsze losy polskiego narodowego samochodu elektrycznego Izera są niepewne. Od kiedy w ElectroMobility Poland (EMP), spółce odpowiedzialnej za stworzenie od podstaw polskiego elektryka, pojawiła się nowa załoga, trwa szukanie winnych żółwiego tempa prac. Nowy zarząd EMP zapewnia, że nie chce likwidować spółki. W rozmowie z Business Insiderem Sławomir Bekier, wiceprezes ElectroMobility Poland i członek zarządu ds. finansowych w spółce, wskazuje na warunek konieczny do kontynuowania projektu. To, czy Izera powstanie, w dużej mierze zależy od jednej kwestii.

Błędy, błędy, błędy

Sławomir Bekier twierdzi, że przyszłość Izery zależy od wielu czynników, a obecna sytuacja projektu jest konsekwencją m.in. błędów po stronie Skarbu Państwa.

W wyniku opóźnień po stronie właściciela, którym jest Skarb Państwa, 17 listopada 2023 r. spółka musiała wstrzymać prace projektowe. Nie udało się bowiem na czas uruchomić Funduszu Elektromobilności, który w umowie inwestycyjnej jest wskazany jako źródło finansowania kolejnych prac. Zerwanie tej ciągłości jest bardzo niebezpieczne dla projektu i teraz w trybie awaryjnym próbujemy tym zarządzić

– przekazał dziennikarzom. To nie jest jedyny błąd, jakiego się dopuszczono.

Bekier bezlitośnie punktuje brak efektywności działania w związku z nadzorem właścicielskim i projektem. Wymiana gruntami na linii Jaworzno – Lasy Państwowe miała trwać rok, a trwała aż trzy.

Analiza dokumentacji wykazała, że zabrakło raczej dobrej woli i współpracy, a to przełożyło się na znaczące wydłużenie całego procesu. Kolejnym przykładem jest kwestia Funduszu Elektromobilności, z którego miało być finansowane ElectroMobility Poland. Operator funduszu — PFR Ventures — został wybrany w styczniu 2023 r., a sam Fundusz do tej pory nie powstał. Nie można winić spółki za zaniedbania właścicielskie z przeszłości, ale wyzwanie dla nowych władz spółki i ministerstwa jest duże, jeżeli dodamy do tego stopień zaawansowania projektu i liczbę decyzji do podjęcia. Staramy się tym zarządzić optymalnie dla spółki i majątku państwa

– czytamy.

Przeprowadzony w ElectroMobility Poland audyt zwalnia z odpowiedzialności za niedociągnięcia poprzedni zarząd. Spółka nie chce z resztą odnosić się do polityki.

Jak wcześniej ujawnił BI, rząd PiS obiecał w tajnej umowie nawet 3,5 mld złotych na projekt Izera z KPO.

Izera prowadzi wyścig z czasem. Czy powstanie?

Izera powstanie, ale pod jednym warunkiem. Są nim pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Jak się okazuje cały projekt opierał się na założeniu, że środki z KPO popłyną szerokim i wartkim strumieniem. Jeśli to nie nastąpi, realizacja projektu na gruncie dotychczasowych umów i harmonogramów nie będzie możliwa. To z kolei może oznaczać zakończenie projektu. Powód jest prosty: Chińczycy z Geely mający wesprzeć projekt technologicznie nie będą czekać wiecznie. Geely chce, aby z fabryki Izera wyjeżdżały także auta tej marki – w razie opóźnień Chińczycy mogą ulokować swoją produkcję gdzie indziej w Europie.

Podtrzymanie relacji z naszym partnerem technologicznym jest jednym ze strategicznych wyzwań dla spółki. Niebawem chcielibyśmy, aby reprezentanci spółki odbyli w centrali Geely rozmowy na temat dalszej współpracy. Myślę, że kolejnym krokiem w przypadku tak istotnej inwestycji powinny być rozmowy przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych z zarządem Geely. Wierzę, że dojdzie do tego rodzaju rozmów. W walce o współpracę z jedną z najbardziej innowacyjnych chińskich firm mamy mocną europejską konkurencję, ale mamy również silne atuty

– przekazał Bekier.

Projekt nadal nazywany jest „bardzo ambitnym”, ale nie nierealistycznym.

Myślę, że najważniejszym czynnikiem, który może doprowadzić do sukcesu Izery, jest współpraca na wielu płaszczyznach i w wielu wymiarach, począwszy od poziomu ministerstw, poprzez cały łańcuch wartości, kończąc na biznesie w Polsce

– dodał.

Wygląda na to, że w nadal najmocniej w projekt Izera wierzą osoby, które znajdują w Izera stosownie wynagradzane zatrudnienie. Do tej pory w Izerę nie zainwestował żaden prywatny podmiot.

Nazwa i marka samochodów elektrycznych polskiej spółki została wyłoniona w lipcu 2019 roku. Oficjalna prezentacja Izery odbyła się z kolei 28 lipca 2020 roku. Spółka ElectroMobility Poland miała ruszyć z masową produkcją aut Izera na przełomie 2022 i 2023 roku. Wiecie już, że z tych planów nic nie wyszło.

Źródło: Business Insider

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.