Ileż to już razy słyszeliśmy o kolizjach i wypadkach, które miały miejsce dlatego, że kierujący lub kierująca samochodem pomylili gaz z hamulcem? Przypadek z Poznania jest w pewnym sensie wyjątkowy. Kierująca samochodem elektrycznym marki Mercedes pomyliła gaz z hamulcem i krótką przejażdżkę skończyła… w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej numer 4. Na szczęście na sali nie było wtedy dzieci.
Pomyliła gaz z hamulcem – o krok od tragedii
Do przedziwnego zdarzenia doszło w sobotę 2 marca w Poznaniu. Na policję zadzwoniła kobieta, która przekazała, że wjechała samochodem do sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej numer 4 przy ulicy Rawickiej. Dysponujący niemałą mocą samochód elektryczny wystrzelił jak z procy i wjechał do sali przez drzwi, kiedy kobieta pomyliła gaz z hamulcem. Zadanie miała o tyle proste, że w samochodach elektrycznych są tylko dwa, a nie trzy (jak w tych ze skrzynią manualną) pedały.
W sobotę około godziny 10 policja otrzymała zgłoszenie od kierującej pojazdem, która sama doprowadziła do zdarzenia drogowego. Kobieta pomyliła pedał gazu z hamulcem w elektrycznym mercedesie. Wjechała w drzwi od obiektu należącego do szkoły podstawowej. W wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał
– mówił sierż. sztab. Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Policjanci przybyli na miejsce postanowili zakwalifikować zdarzenie jako kolizję drogową. Stwierdzili, że kobieta stworzyła zagrożenie w ruchu drogowym poza drugą publiczną. Kobietę, która pomyliła gaz z hamulcem ukarano mandatem karnym w wysokości 8 punktów i nałożono na nią 8 punktów karnych. Koszty zniszczeń pokryje polisa OC.
Na polskich drogach jest coraz więcej samochodów elektrycznych, które nierzadko dysponują o wiele większą mocą i lepszym przyspieszeniem od samochodów spalinowych. Jak widać, podobnie jak samochodami spalinowymi, jeżdżą nimi także osoby od czasu do czasu wyłączające myślenie. Biorąc pod uwagę wysoką masę elektryków, zdarzenia drogowe z ich udziałem mogą okazywać się opłakane w skutkach nie tylko dla pieszych, ale też kierujących pojazdami spalinowymi.
To, że kobieta pomyliła gaz z hamulcem nie jest niczym niezwykłym, bo takie rzeczy się zdarzają. Cudem jest, że żaden z uczniów, ani nauczyciel nie ucierpiał wskutek zdarzenia. Kierująca również wyszła z kolizji bez szwanku.
Źródło: tvn24.pl