Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Unii Europejskiej w 2035 wciąż nie jest rzeczą ostatecznie przesądzoną, ale niektórzy producenci aut już teraz postanowili pożegnać tę technologię. Niemałym zaskoczeniem dla wielu miłośników klasycznej motoryzacji może być to, że produkcję samochodów spalinowych w czerwcu 2024 roku zakończy definitywnie Jaguar, ikona brytyjskiej motoryzacji.
Jaguar kończy produkcję aut spalinowych
Świat się zmienia, a wraz z nim zmienia się podejście producentów samochodów do motoryzacji. Firma Jaguar potwierdziła w stanowisku przesłanym serwisowi Automotive News Europe, że w czerwcu bieżącego roku zakończy produkcję samochodów spalinowych. Fabryka w Castle Bromwich obecnie produkuje samochody Jaguar F-Type (roadster, coupe), XE oraz XF. Pozostałe modele marki Jaguar – XF, E-Pace i F-Pace są produkowane w położonym nieopodal Solihull.
Według informacji przekazywanych dziennikarzom, Jaguar najdłużej produkował będzie elektryczny model I-Pace. Jego produkcja w Magna Steyr w Austrii zakończy się z początkiem 2025 roku. Później do sprzedaży trafi nowa generacja aut – w pełni zelektryfikowana i… znacznie droższa.
Potwierdzono jednocześnie, że producent nie zawiesi sprzedaży aut w czerwcu tego roku. Wyprzedawał będzie pojazdy zlecone wcześniej do produkcji.
Jaguar, należący obecnie do indyjskiego Tata Motors, planuje zaprezentować trzy nowe auta bazujące na platformie JEA jeszcze w tym roku. Jedno z nich ma być bezpośrednim rywalem Porsche Taycan. Według plotek cena jego bazowej wersji przekroczy 500 tysięcy złotych.
Jaguar swoimi elektrycznymi samochodami chce rywalizować z markami takimi jak Bentley i Rolls-Royce. Tanio nie będzie i… dużej sprzedaży też nie będzie. Firma spodziewa się globalnej sprzedaży na poziomie ok. 50000 samochodów rocznie. To bardzo optymistyczne założenia, jeśli pod uwagę weźmiemy to, że w 2023 roku Jaguar globalnie sprzedał tylko 64241 samochody.
Powodzenia.
Źródło: Automotive News Europe